Jacky Mathijssen po jedenastu dniach od objęcia stanowiska szkoleniowca AEL-u pożegnał się z klubem.
Belgijski trener poprowadził „Purpurowych” w trzech meczach i zanotował w nich dwie porażki (w lidze z Panionios GSS 1:4 i krajowym pucharze z Panathinaikosem Ateny 0:2) oraz jeden remis (w lidze z Atromitosem Peristeri 0:0).

Mateusz
11 dni? Poważnie? Można byc aż tak niecierpliwym:)?
Leszek Nieużyła
Kougias jest bardzo niecierpliwy :). Mathijssen według prezesa działał niezrozumiale. Stawiał na piłkarzy, którzy nie byli gotowi do walki o punkty i dlatego zdecydowano o rozstaniu.