Dwóch piłkarzy rodem znad Wisły zagrało w weekendowych meczach ligi greckiej.
Tym razem zarówno Karol Świderski jak i Damian Szymański nie mieli powodów do radości.
Świderski pojawił się w drugiej połowie meczu PAOK-u Saloniki z Apollonem Smyrnis i miał tylko jedną szansę na zdobycie bramki. W 61. minucie po błędzie rywali Polak w sytuacji sam na sam został zablokowany przez bramkarza. Ostatecznie jego drużyna zaledwie zremisowała 2:2.
Szymański rozpoczął w podstawowym składzie AEK-u Ateny. Polak swoją obecność na murawie zaznaczył największą ilością odebranych rywalowi piłek, ale ogólnie drużyna zawiodła przegrywając 0:2 z Arisem Saloniki.
Super League
(PAOK Saloniki – Apollon Smyrnis 2:2)
Karol Świderski – od 61. minuty
(AEK Ateny – Aris Saloniki 0:2)
Damian Szymański – do 79. minuty
