



Bohaterem gości w tym meczu okazał się niedawny napastnik AEL-u Abiola Dauda, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. W 28. minucie Nigeryjczyk wykorzystał błąd Vangelisa Moras w polu karnym i z bardzo ostrego kąta trafił do siatki gospodarzy. Drugi raz 31-latek trafił do siatki w 63. minucie, w której to precyzyjnym strzałem wykończył podanie z lewego skrzydła Farley Rosy. Wydawało się, że to wystarczy Panaitolikosowi do zdobycia kompletu punktów, ale niestety dla nich bohaterem AEL-u został Amr Warda, który dwukrotnie pokonał Christophera Knetta z rzutu karnego. W 79. minucie była to "jedenastka" po zagraniu ręką Kevina Garcii, a w 86. minucie za faul Frederico Duarte.
Bohaterem gości w tym meczu okazał się niedawny napastnik AEL-u Abiola Dauda, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. W 28. minucie Nigeryjczyk wykorzystał błąd Vangelisa Moras w polu karnym i z bardzo ostrego kąta trafił do siatki gospodarzy. Drugi raz 31-latek trafił do siatki w 63. minucie, w której to precyzyjnym strzałem wykończył podanie z lewego skrzydła Farley Rosy. Wydawało się, że to wystarczy Panaitolikosowi do zdobycia kompletu punktów, ale niestety dla nich bohaterem AEL-u został Amr Warda, który dwukrotnie pokonał Christophera Knetta z rzutu karnego. W 79. minucie była to "jedenastka" po zagraniu ręką Kevina Garcii, a w 86. minucie za faul Frederico Duarte.















