Mecz z udziałem drużyny Polaka ustawiony?
UEFA dopatrzyła się nieprawidłowości w meczu greckiej drugiej ligi, w którym GS Kallithea walczył z drużyną Patryka Aleksandrowicza Iraklisem Psachnon.
Mecz miał miejsce 20 kwietnia tego roku i zakończył się wygraną GS Kallithea 2:1. Główny zarzut Europejskiej Federacji Piłki Nożnej względem tego spotkania to manipulacja wynikiem związana z zakładami bukmacherskimi. UEFA w piśmie do EPO zasugerowała, że osoby związane z którąś z drużyn miały wcześniej wiedzę na temat osiągniętego później wyniku.
Ten zarzut wzbudził duże poruszenie w sympatykach, piłkarzach i włodarzach GS Kallithea, bowiem w pewnym sensie przyćmiło to sukces jakim jest zajęcie przez tę drużynę trzeciego miejsca w sezonie zasadniczym, oznaczającym grę w play-off.
Piłkarze stołecznej ekipy w oficjalny oświadczeniu zaprzeczyli oszczerstwom jakie dotknęły ich klub. Oznajmili, że na swoje wysokie miejsce w ligowej tabeli ciężko zapracowali, a te nieprawdziwe informacje tylko uczynią ich silniejszymi. Prezes klubu Nikos Salefris powiedział wprost – „To śmieszne i niedorzeczne. Kallithea nie uczestniczy w takich procederach.”
Niestety sytuacja ta wpłynie na terminy rozegrania play-off. Nieoficjalnie mówi się, że pierwsza seria rozegrana będzie 6 czerwca, ale wszyscy czekają na wyjaśnienie całego zamieszania.
W tym pechowym dla całej Football League meczu, przy jedynej bramce Iraklisa asystował Patryk Aleksandrowicz, który ukarany też został czerwoną kartką.
Skrót tego meczu (4:10)