Panathinaikos Ateny zremisował w klasyku ligi greckiej z Olympiakosem Pireus 2:2.
W 10. minucie z kornera dośrodkował Lazaros Christodoulopoulos, do piłki wyszedł Loukas Vyntra uderzył głową, ale futbolówka po koźle wyszła nad poprzeczką. Dwie minuty później Charis Mavrias zagrał świetną piłkę na pierwszy słupek do Zeca, Portugalczyk uderzył ją głową, ale ta trafiła w bandę reklamową za bramką. W 17. minucie lepiej grający w pierwszych fragmentach meczu Panathinaikos zdobył gola. Z lewego skrzydła długą piłkę posłał na skraj pola karnego Nikos Spyropoulos, doszedł do niej Charis Mavrias i świetnym uderzeniem zmieścił ją przy słupku. W 22. minucie mistrz wyrównał. Djamel Abdoun wykorzystał błąd Giourkasa Seitaridisa i w swoim stylu wpadł lewą strona w pole karne, dograł piłkę do Rafika Djebboura, który z kilku metrów pokonał Orestisa Karnezisa. Dwie minuty po tym golu okazję na ponowne prowadzeni mieli gospodarze, ale piłkę uderzoną głową przez Toche z linii bramkowej wybił Giannis Maniatis. W 34. minucie David Fuster dośrodkował z kornera, a praktycznie osamotniony przed bramką Djebbour głową pokonał Karnezisa. W 45. minucie z dużego dystansu strzelił po ziemi Christodoulopoulos, piłka jednak kozłując wyszła obok bramki.
Początek drugie części to agresywna i zdecydowana gra PAO i spokojna Olympiakosu, który wytrącał gospodarzy z rytmu i szukał okazji na kontratak. W 59. minucie ładnie uderzył z dystansu Vitolo, ale piłka z dużą mocą wyszła nad poprzeczką. W 63. minucie Christodoulopoulos uderzył z kąta pod poprzeczkę, ale Roy Carroll końcówkami palców wybił piłkę nad poprzeczkę. Trzy minuty później Lazaros strzelił bezpośrednio z rzutu wolnego, ale piłka trafiła w ręce bramkarza. Chwilę później na tablicy widniał już wynik 2:2. Prawą strona poszedł zdecydowanie Mavrias, który wykorzystał błąd obrońcy i zagrał piłkę wzdłuż pola karnego do wbiegającego w „5” Toche, Hiszpan mimo naciskającego go defensora zdołał skierować piłkę do siatki. W 72. minucie Mavrias wpadł na pełnej szybkości w pole karne i po przepychance z Jose Holebasem padł na ziemie, ale sędzia nie zdecydował się gwizdnąć. W 74. minucie składnie rozegrał piłkę Olympiakos, a wykończył akcję Fuster, jednak Karnezis zablokował piłkę. Dwie minuty później Fuster wykorzystał niestabilność obrony PAO i uderzył z kilkunastu metrów, ale tym razem przed bramką zablokował piłkę Seitaridis. W 87. minucie w polu karnym Olympiakosu piłka zagrana przez Stergosa Marinosa odbiła się od Leandro Greco, co bliski wykorzystania był Antonis Petropoulos, ale nie zdołał pokonać Carrolla z najbliższej odległości. W doliczonym czasie gry Zeca przymierzył z ostrego kąta, ale piłka przeszła tuż obok słupka..
[match id=1395] 1:0 Charis Mavrias 17′
1:1 Rafik Djebbour 22′
1:2 Rafik Djebbour 34′
2:2 Toche 67′
ż.k. Giannis Maniatis
Panathinaikos
Orestis Karnezis, Ibrahim Sissoko, Vitolo, Charis Mavrias, Toché (83′ Antonis Petropoulos), Lazaros Christodoulopoulos (87′ Pape Habib Sow), Giourkas Seitaridis (84′ Stergos Marinos), Zeca, Loukas Vyntra, Nikos Spyropoulos, Konstantinos Triantafyllopoulos
Olympiakos
Roy Carroll, Giannis Maniatis, François Modesto (76′ Leandro Greco), Ariel Ibagaza (63′ Paulo Machado), Rafik Djebbour, David Fuster, José Holebas, Dimitris Siovas (90′ Pablo Contreras), Kostas Manolas, Vasilis Torosidis, Djamel Abdoun
adiGR
Wielkie PAO wróciło z czego sie ciesze , grają świetnie i miło sie ich ogląda , niewiele brakowało a mogli by ten mecz wygrać . Troche głupio stracona pierwsza bramka po błedzie obrony bo Djebbour uwolnił sie spod krycia 2 obrońców PAO . Druga połowa wyglądała dobrze ze strony PAO widać było że chcieli wyrównać i wygrać ten mecz co prawie sie udało gdyby Vitolo wykorzystał swoje sytuacje w ostatnich minutach . Oby tak dalej a zostaną jeszcze mistrzem heh :)BRAWO !!!!
Leszek
W ogóle bardzo dobry mecz. PAO wreszcie zagrał z ambicją, dawnym charakterem i tylko żeby utrzymał swoje podejście na kolejne spotkania. Olympiakos zawiódł swoją postawą, grał zbyt asekurancko, co zresztą zostało skarcone..
Vazelos
Ułaaaa … kawał dobrego meczu. Masa emocji, szkoda tylko, że trzy punkty przeszły koło nosa. W drugiej połowie PAO zagrało rewelacyjnie. Myślę, że tą różnicę zrobił trener Rocha. To on jako były piłkarz Koniczynek grał wiele razy przeciwko OSFP i sądzę, że w szatni przekazał chłopakom to, co sam chciałby usłyszeć grając w derbach. Uważam, że tego nie byłby w stanie dać drużynie trener Ferreira. Kapitalna druga połowa – dawno, dawno nie widziałem tak grającej drużyny. Forma rośnie i to cieszy.
Zawodnik meczu – oczywiście może być jeden i Charis Mavrias. Jeśli ktoś się nie zgodzi to chyba nie oglądał meczu. Chłopak zasuwał na prawej stronie aż miło. Od jednej linii końcowej, do drugiej. Jakby to powiedział Kazimierz Węgrzyn – chyba ktoś ze sztabu medycznego chodził z wiaderkiem witamin i pierwszy był Mavrias i zjadł całą zawartość. Rewelacyjny pierwszy gol, świetne obsłużenie Toche. Do tego wracał i pomagał w obronie. Jestem nim zachwycony. Mamy następcę Ninisa! Widzieliście jak o piłkę powalczył Mavrias w doliczonym czasie gry, żeby ta nie wyszła na aut? Dobrze także wyglądał Zeca. W drugiej połowie podobała mi się taktyka ze strzałami z dystansu. PAO często próbowało w taki sposób zdobyć gola i trzeba przyznać, że niosło to sporo zagrożenie dla Carrolla. Poza jedną groźną sytuacją Portowców w drugiej połowie nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. Nie dlatego, że byli słabi ale dlatego, że to Panathinaikos był tak dobrze usposobiony w tej odsłonie. Zupełnie zgasł Abdoun, który w pierwszej części był wg mnie najlepszy u rywali. Bardzo żałuję, że Petropoulos mając piłkę meczową w końcówce nie strzelił na 3:2. Jestem przekonany, że gospodarzy by chcieli jeszcze pograć spokojnie z 20-30 minut, tak aby wygrać ten mecz. Zabiegaliby gości aż miło. Mimo tego remisu, który wg mnie nie jest sprawiedliwy, jestem zachwycony postawą drużyny.
ΠΑΟ ΘΥΜΗΣΟΥ ΕΙΜΑΣΤΕ ΜΑΖΙ ΣΟΥ. ΟΣΦΠ ΘΥΜΗΣΟΥ ΤΗΝ ΒΡΟΜΙΚΗ ΖΩΗ ΣΟΥ !!!
ps. „W doliczonym czasie gry Zeca przymierzył z ostrego kąta, ale piłka przeszła tuż obok słupka.” – Leszku to był Mavrias. Świetnie się wtedy wkręcił w polu karnym, mógł też podać do dobrze ustawionego Petropoulosa i byłoby po meczu.
fentagin
Super meczyk!Niesamowite emocje do końca.Obiektywnie PAO powinno wygrać.W drugiej połowie goście praktycznie nie stanowili zagrożenia ,gospodarze stwarzali mnóstwo sytuacji.Zawodnik meczu dla mnie to CHARIS MAVRIAS.To co ten chłopak wyprawiał dziś…palce lizać.Właśnie eksplodował kolejny grecki talent.Widać że PAO jest na fali wznoszącej i gra wygląda coraz lepiej.Jeśli wróci do zdrowia i formy Leto to pomoc będzie wyglądać dobrze,bo zaczęli doskonale współpracować na boisku Vitolo i Zeca.Słówko jeszcze o Sissoko: im szybciej ”koniczynki” się go pozbędą tym lepiej dla nich.Oglądam faceta któryś raz i…dramat.Jak dostanie piłkę to przestraszony aby na ”alibi”odegrać ,a i to mu nie wychodzi.Podania niecelne i brak pomysłu na prowadzenie gry.Zwalnia akcje.Nie wierzę że się rozegra…to już 13 mecz,a przyzwoicie zagrał może w dwóch,trzech.Gdybym miał dziś wskazać w obu drużynach najsłabsze ogniwa to Sissoko i Abdoun.
adiGR
A mi sie wydawało ze On jeszcze chciał zgrać tą piłkę do kogoś a nie uderzyć ale być może tylko mi sie tak wydawało . Oby wiecej takich meczy w wykonaniu PAO .
Leszek
Ten strzał, o którym ja napisałem to było ostatnie uderzenie tego meczu (kilkanaście sekund przed gwizdkiem) i było dziełem Portugalczyka. Mavrias zamieszał nieco wcześniej..
Faktycznie Mavrias zostawił dziś płuca na murawie (był nawet moment gdy pokazali go skrzywionego jak nie mógł złapać powietrza).
adiGR
Dokładnie , na początku sezonu jak jeszcze PAO grało beznadziejnie Sissoko sie jakoś wyróżniał a teraz jak grają szybkie akcje i wymieniają dużo podać Sissoko sie zaczyna gubić i zwalnia całą akcje , ale zobaczymy moze jednak coś zacznie grać a jak nie to no trzeba bedzie sie z nim pożegnać . Czy Ja wiem czt Abdoun grał słabo ? W pierwszej połowie grał nawet dobrze jak Olympiakos starał sie atakować w drugiej części z 2 akacje jakieś takie składniejsze przeprowadzone i nie dziwie sie że nie było go już widać na boisku jak w pierwszych 45 min . I ROCHA do tej pory odwalił kawał dobrej roboty bo żeby postawić tak szybko na nogi zespół który 4 spotkania wcześniej nic nie grał to trzeba potrafić 🙂
fentagin
Vazelos nie poniosło Cię trochę?Poczułem się jak na stadionie 🙂 Jeszcze tylko w tle brakuje odgłosu bębenków i światła rac.W drugiej części tej greckiej wypowiedzi chyba jest ”literówka”? ΤΗΝ ΒΡΟΜΙΚΗ; τι ειναι αυτο; 😉 βρωμά; βρωμια; χαιρετισματα
Vazelos
Już mniejsza o literki 😉 Przekaz najważniejszy 😛
fentagin
He,he rozbawiłeś mnie teraz(przekaz 🙂 )I co ja biedny mam teraz począć 🙂 ”Fentagin Atromitos” żyje w zgodzie i z PAO i z Olympiakosem … 😉 a tu takie obelgi… Ale żeś się chłopie nakręcił 😀 Długo już kibicujesz PAO ?
adiGR
ΕΙΜΑΙ ΠΕΡΗΦΑΝΟΣ ΠΟΥ ΕΙΜΑΙ ΠΑΝΑΘΗΝΑΙΚΟΣ!!!!!
Vazelos
Takie opowieści wolę przekazywać osobiście, może kiedyś będzie okazja…
adiGR
To mnie zaciekawiłeś teraz 🙂
fentagin
”Takie opowieści..” to chyba odpowiedź na moje pytanie ? No ale ok. 🙂 Nie musimy się tu zwierzać ,jak nie chcemy. To tylko my z Adim doszliśmy już do dzielenia się nawet wiedzą kulinarną…he,he.A właśnie,Adi dziś do meczyku pichciłem stifado,było też greckie winko… 😛
Vazelos
Dziś od rana żyłem derbami więc na obiad wybrałem się greckiej restauracji – smażona, panierowana feta + gyros pita 🙂
No ale trochę odbiegamy od tematu 🙂
adiGR
Haha no to ładnie 😀 To na następne derby też coś chyba zrobie haha 😀
fentagin
Adi- Nie dostałeś ślinotoku,he,he… Na derby coś zrobisz dopiero? Toż chłopie z głodu ”zejdziesz” do tego czasu 🙂 Nie wiesz że dzień bez Grecji i greckiej kuchni jest dniem straconym… 😀 Ajak już dziś wszyscy tak dziś o swoich klubach to…
”Ατρομητος στην καρδια μου!Μονο Ατρομητος! Μονο Φενταγιν!Ατρομητος για παντα! ”
adiGR
Chciałem dodać ale za bardzo nie wiem jak heh 🙂 Nie no nie bede czekał do kolejnych derb , chodziło mi że w ten dzień jak bedą to zrobie heh 🙂 W tym tygodniu chce Musake zrobić 🙂
adiGR
Dostałem haha 😀 źle przeczytałem bo szybko czytałem i napisałem coś innego hehe
fentagin
ADI ale żeś ”zamiksował” teraz to już nic nie zrozumiałem 😀 Ale dobra,to pewnie przez ten ślinotok,he,he…Mi się też miesza język jak słyszę np muuusaaaka,spaaanakooopita,suuuvlakk…a jeszcze jestem głodny. 😀
adiGR
Ja nie moge sie doczekać aż zjem prawdziwego suvlaczka w Grecji 🙂