AEK Ateny zremisował w niedzielę, w meczu 15. kolejki Super League z Atromitosem Peristeri 1:1.
W 3. minucie z lewego skrzydła zagrał Luiz Eduardo Brito, do piłki doszedł Evangelos Nastos, ale jego strzał wybronił, choć nie bez problemów Dimitris Konstantopoulos. W 16. minucie lewą stroną poszedł zdecydowanie Denis Epstein, Niemiec wpadł w pola karne i z ostrego kata uderzył w stronę bramki, ale golkiper AEK-u skutecznie przyblokował to uderzenie. Gospodarze nie byli bierni, ale nieporadni w obrębie pola karnego rywala. W 28. minucie do piłki dośrodkowanej z rzutu wolnego przez Giorgosa Katidisa doszedł Michalis Pavlis i głową uderzył z kilku metrów, ale Charles Itandje zdołał zablokować piłkę. W 32. minucie ładnie przymierzył z rzutu wolnego Roger Guerreiro, ale piłka trąciła o głowę jednego z zawodników w murze i wyszła tuż nad bramką. W 45. minucie Tasos Karamanos zagrał wzdłuż pola karnego do Luiza Eduardo Brito, a ten błyskawicznie przedłużył podanie do Epsteina, jednak skrzydłowy Atromitosu z bliska przestrzelił..
W 50. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Nikos Lazaridis, ale zabrakło mu precyzji. W 66. minucie doskonałą piłkę z prawej strony zagrał w pole karne Taxiarchis Fountas, a Andreas Stamatis przedłużył ją z kilku metrów w róg bramki. W 76. minucie Atromitos wyrównał. Z rzutu wolnego piłkę wstrzelił w „16” Pitu Garcia, a fantastyczną „główką” popisał się Walter Iglesias.
[match id=1446] 1:0 Andreas Stamatis 66′
1:1 Walter Iglesias 76′
ż.k. Giorgos Koutroubis, Taxiarchis Fountas, Kostas Tsoupros, Valentinos Vlachos – Elini Dimoutsos, Walter Iglesias, Luiz Eduardo Brito, Njazi Kuqi
AEK
Dimitris Konstantopoulos, Giannis Kontoes, Yago Fernández (56′ Kostas Tsoupros), Miguel Cordero (42′ Kostas Kosaridis), Giorgos Katidis, Roger Guerreiro, Michalis Pavlis, Furtado (65′ Andreas Stamatis), Taxiarchis Fountas, Valentinos Vlachos, Giorgos Koutroubis
Atromitos
Charles Itandje, Kostas Giannoulis, Sokratis Fytanidis, Luiz Eduardo Brito, Denis Epstein (67′ Pitu Garcia), Thanasis Karagounis (74′ Nikola Beljić), Evangelos Nastos, Walter Iglesias, Tasos Karamanos, Elini Dimoutsos (69′ Njazi Kuqi), Nikos Lazaridis
fentagin
Kto nie widział-niech żałuje.Bardzo dobry,żywy mecz obfitujący w szybkie akcje,ostrą walkę i nareszcie w grze Atromitosu widać było ”życie”.Widać Bajević wyciągnął wnioski i wystawił optymalny na ten moment skład.Grając bez Kuqiego i Chumbinho gra wyglądała dużo żwawiej.Nie było bezsensownego gubienia piłek (Chumbo) i zwalniania gry (Kuqi).Bardzo dobre zawody Nastosa,Brito i Giannoulisa.Najsłabsze ogniwo dziś to Dimoutsos…Nie wiem co spowodowało że Santos powołuje go do kadry,bo to jak gubił piłki i to w sytuacjach gdy Atromitos wychodził z kontrą cztery na dwa nie godne jest ”mózgu” drużyny.Słówko o Rogerze.Jego ”dziadowskie” zachowanie kiedy ”trzasnął” bez piłki Karamanosa nie usprawiedliwia nawet tego że to on oberwał wcześniej w ferworze walki od Iglesiasa.To co zrobił pokazuje ,że jest już tylko wypalonym frustratem…Ale ku sprawiedliwości…Mam nadzieję ,że i w stosunku do piłkarza mojej drużyny wyciągnięte zostaną konsekwencje,bo to co zrobił zaraz po wejściu na plac gry fiński ”drewnialdinho”kiedy przytulał się w polu karnym z Tsouprosem,by ostatecznie rzucić nim o murawę…to debilizm.Mam nadzieję ,że już w najbliższym okienku kontrakt z tym gościem zostanie rozwiązany…