Olympiakos – Atromitos 2:3

Olympiakos Pireus przegrał u siebie w meczu 20. kolejki Super League z Atromitosem Peristeri 2:3 i jest to pierwsza porażka mistrza w tym sezonie.

Już pierwsza akcja przyniosła gościom gola. Piłkę z lewej strony zagrał na drugi słupek Pitu Garcia, z linii kończącej boisko do Tasosa Karamanosa wycofał ją Elini Dimoutsos, a do bramki zza pola karego skierował futbolówkę Luiz Eduardo Brito. W 9. minucie Drissa Diakite zagrał w pole karne do Kostasa Mitroglou, a ten odegrał piłkę przed bramkę do Rafika Djebboura, którego strzał wybronił Velimir Radman, ale piła wyleciała mu z rąk i Algierczyk wepchnął ją do siatki. W 24. minucie kąśliwie zza pola karnego strzelił Mitroglou, a Radman z małymi problemami zatrzymał piłkę. W 37. minucie Mitroglou efektownie wpadł w pole karne gości i odegrał piłkę do stojącego przed bramką Djebboura, jednak Algierczyk z pomocną Evangelosa Nastosa posłał ją obok słupka. W 43. minucie Brito zahaczył w polu karnym Paulo Machado, co zakończyło się „11”. Do piłki podszedł Djamel Abdoun, ale Radman obronił strzał Algierczyka, ale przy jego dobitce nie miał już szans.

W 48. minucie fantastyczną bramkę strzelił Thanasis Karagounis, który uderzył nie do obrony z blisko 30 metrów. W 55. minucie Karamanos agresywnie zaatakował obrońcę, ale odbitą, wysoko lecąca w stronę bramki piłkę wyłapał Balázs Megyeri. W 68. minucie Mitroglou przymierzył zza pola karnego w długi róg bramki Atromitosu, ale trafił jedynie w butelkę stojącą obok słupka. W 72. minucie Paulo Machado uderzył bezpośrednio z rzutu wolnego, piłka ładnie zakręciła, ale trafiła w słupek. W 80. minucie padł kolejny piękny gol w tym meczu. Tym razem z dystansu nie do obrony uderzył Elini Dimoutsos.


[match id=1687] 0:1 Luiz Eduardo Brito 1′
1:1 Rafik Djebbour 9′
2:1 Djamel Abdoun 44′(k)
2:2 Thanasis Karagounis 48′
2:3 Elini Dimoutsos 80′

ż.k. Pablo Contreras, Ariel Ibagaza – Stathis Tavlaridis, Panagiotis Ballas, Elini Dimoutsos, Velimir Radman, Denis Epstein

Olympiakos
Balázs Megyeri, Giannis Maniatis (78′ Francois Modesto), Paulo Machado, Rafik Djebbour, Kostas Mitroglou (71′ Marko Pantelić), Pablo Contreras, José Holebas, Kostas Manolas, Drissa Diakite, Leandro Greco (61′ Ariel Ibagaza), Djamel Abdoun

Atromitos
Velimir Radman, Stathis Tavlaridis, Chigozie Udoji (68′ Manolis Kallergis), Luiz Eduardo Brito, Denis Epstein, Thanasis Karagounis (77′ Fabio), Evangelos Nastos, Tasos Karamanos, Elini Dimoutsos, Nikolaos Lazaridis, Pitu Garcia (85′ Panagiotis Ballas)

7 opinie na “Olympiakos – Atromitos 2:3

Z Olympiakosem coraz gorzej, ciekawe co zmieni nowy trener

”Gramy dla prezesa!”Jak powiedzieli tak zrobili! Zlepiona na prędce z młodych mało grających do tej pory i dopiero przybyłych nowych graczy,kompletnie nie zgrana drużyna z zawodnikami którzy musieli zagrać na nowych dla siebie pozycjach,obrona zdemontowana (w sile trzech graczy w tym kapitana),na ławce juniorzy i bez bramkarza który odszedł kilka dni temu…W sumie bez siedmiu zawodników z podstawowego składu drużyna wychodzi na boisko przeciw mistrzowi Grecji,byłemu (wielokrotnie) i obecnemu (przyszłemu),w dodatku na jego terenie-Twierdza Pireus jeszcze nie padła…I co? I wygrywa!! 😀 O to co znaczy motywacja!To jest właśnie wola walki!Niech no teraz Prezes Spanos powie ,że odchodzi…Gwoździami do fotela się Go przybije,naszego Ojca Narodu Peristeri 🙂 A nie damy odejść.. Motto? Wystarczyło posłuchać kibiców i wygonić ze składu ”pajaców Kuqiego i Chumbinho,a dać szansę Karamanosowi,Karagounisowi.Nagle okazało się czego nie rozumiał Bajević że jest potencjał w drużynie i trzeba go wykorzystać.Nie zatrybił na początek Anastopoulos ale dziś zobaczyć jego minę… jak patrzył co młodzi wyprawiają i co można w tym meczu osiągnąć,jak nagle pokazał jaja i po kolei wpuszczał Ballasa,Kallergisa i Fabio którzy dotąd nie grali a którzy mając po kilka,kilkanaście minut dostroili się poziomem i utrzymali wynik-bezcenne… 😀 Facet miał prawie miał łzy w oczach i chyba wreszcie zrozumiał do jakiego klubu(rodziny) wstąpił! Teraz tylko brakuje informacji ,że Spanos zostaje i będzie z górki.Terminarz jest dobry i śmiało można ”odpalać”w stronę wicemistrzostwa.Pierwsza rakieta została odpalona 🙂
Co do meczu nikogo nie wyróżnię,wszyscy tworzyli dziś jeden wspólny organizm.Nie będę się czepiał ,że trochę mało widoczni byli niektórzy gracze.Dziś była wyjątkowa sytuacja.Na lewą obronę nie było nikogo..zagrali na przemian Epstain(skrzydłowy)i Pitu(pomocnik)uzupełniali się na tyle dobrze ,że nie ma co się doszukiwać wad w ich grze.To była dla nich nowość,te pozycje.Nastos zaczął nerwowo,bo od początku po jego skrzydle jechali Djebbour,Abdoun,Holebas…przetrwał i szybko okrzepł a w drugiej połowie kilka razy uchronił przed stratą gola.Potem poczuł się na tyle pewnie że zaczął włączać się pod ofensywę i uruchamiał podaniami te ostre kontry.Brawo!Zawsze mówiłem że to inteligentny piłkarz i pełny profesjonalista.Radman!Poczuł dziś swoją szansę i ją wykorzystał(rywalizacja z Reiną będzie ciekawa)Puścił dziś dwa razy po ”pół gola” 🙂 obronił pierwszy strzał Rafika dobitka weszła,obronił karnego,puścił dobitkę.Dał jednak dziś drużynie spokój w bramce i pokazał ,że jest osobą którą można brać pod uwagę przy ustalaniu składu.Tavlaridis pokierował dziś całą defensywą.Najwyższa klasa!Lazaridis-stary wyga,co tu gadać.Dimoutsos!Bajecznie 😀 nareszcie pokazał że jest i może być mózgiem zespołu! Pal licho przepięknego gola,ale to jak dziś kręcił,jak podawał i wiedział kiedy zwolnić a kiedy przyspieszyć,wziął ciężar gry na siebie.Brawo!Brito-klasa sama w sobie(karny?To się zdarza,to piłka nożna).Opaskę pod nieobecność Skondrasa miał właściwy facet.Udoji-będzie dobrze.Widać że może grać wszędzie i ma papiery na granie.Być może będzie trochę takim zapchajdziurą ale jest dobrą alternatywą.Karamanos i Karagounis…Ech…Powiem tyle: jescze rok ,dwa..i do drzwi Atromitosu rozlegnie się ”Puk!Puk! Kto tam?? To ja…Kadra Narodowa (Arsenal,MU,Barcelona 🙂 ”
Generalnie pięknie panowie i tak trzymać!
”Ατρομητος στην καρδια μου!Μονο Ατρομητος! Μονο Φενταγιν! Mονο ο Γεωργιος Σπανος!Ατρομητος για παντα! ”

Według mnie najlepszy był w tym meczu Radman, który sprawdził się po nieoczekiwanym odejściu Itandje i to on powinien stać między słupkami do końca sezonu.. Co do Olympiakosu niestety cały czas gra to samo i gdyby dziś młodzież Atromitosu miała respekt do utytułowanego rywala, to pewnie „Thrylos” by wygrali, ale na szczęście dla emocji i w ogóle rozgrywek tak nie było..

Czyli teraz już nie powiesz że brakowało Ci w grze Atromitosu walki? Ostatnio narzekałeś (słusznie)na to ,że nie ma zacięcia.Dziś (i oby już do końca sezonu to zacięcie i walka była)Zjedli dziś wszyscy glebę i podejrzewam że wszystkim chłopakom jeszcze kilka dni będzie odbijało się trawą… 😉

Nie walki, a właśnie tego zacięcia mi brakowało. W poprzednich meczach jak patrzyłem na nich to jakby mówili – „oby tylko dotrwać do końca meczu”, a dziś – „co ten mecz taki krótki”. Jestem jeszcze ciekawy możliwości Napoleoniego i Mantziosa?

No właśnie a jak grał ostatnio w Twojej drużynie Napoleoni? Wiesz,zbyt mało go oglądałem w Livadii (w polskiej lidze grał dobrze)a same statystyki mogą być zbyt ”suche”w porównaniu z tym co jest na boisku.Mnie cieszy że będzie teraz rywalizacja w ataku.Mantzios i Karamanos powinni być tą podstawową dwójką.A deptać im po piętach powinni Napoleoni z Fabio i Epstainem.Arago jeszcze za młody krzepnie w U-20,a Kuqi się nie liczy.Ponoć miał dziś focha jak się dowiedział że nie zagra.Dostał wiązkę od kolegów przed meczem w czasie ”mobilizacji”Tavlaridis wkurzył się i rzucił ponoć,he,he :)coś w stylu że młodzi też to uniosą i nie wziął fina a poadził na ławie dwóch juniorów.Tak myślałem przed tygodniem żE trener pęknie i wyjdzie to wszystkim na dobre 🙂

„właśnie a jak grał ostatnio w Twojej drużynie Napoleoni?” – pracowity, ale już nie tak skuteczny.

Dodaj komentarz

P
Strona istnieje od 01.04.2012, czyli ma już 4016 dni!