Dimitris Salpingidis, który w połowie marca został ukarany wykluczeniem z sześć meczów, wróci do gry dużo szybciej.
Skrzydłowy PAOK-u Saloniki podczas meczu z AO Platanias za brzydki gest w stronę asystenta sędziego ujrzał czerwoną kartkę, a Komisja Dyscyplinarna wykluczyła go z sześciu kolejnych spotkań „Tyrana Północy”. Salpingidis jednak odwołał się od tej, według niego bardzo krzywdzącej decyzji i w środę Komisja Odwoławcza EPO przyznała mu rację, bowiem skróciła karę do jednego meczu. Ponieważ w jednym spotkaniu Salpi już pauzował, więc w pojedynku z Olympiakosem Pireus będzie mógł już zagrać..
1 opinia na “Salpi wraca do gry!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
fentagin
To dobrze ,że skrócili mu tą karę.To była niska szkodliwość czynu społecznego 😉 .Pierwotna kara była bardziej charakterystyczna dla Polski,taka typu: Babcia lat 80-siąt buchnęła batonika i dostała dożywocie…kibic odpalił racę podczas oprawy meczowej i zamknęli stadion…
A tak serio to choć nie zachował się Salpi wtedy ładnie to kara dyscyplinarna jednego meczu plus jakaś mała grzywna kilku ojrosów wystarczą,a nie kosmiczne sześć meczów..