Panathinaikos Ateny bezbramkowo zremisował w meczu 28. kolejki Super League z Panionios GSS.
W 10. minucie Fanouris Goundoulakis wraz z Christosem Aravidisem rozbili obronę PAO, a strzał tego drugiego z dużym trudem wybronił Orestis Karnezis. W 12. minucie ładnie podkręcił piłkę Diamantis Chouchoumis, ta skozłowała przed Nikosem Giannakopoulosem, który nie starał się jej łapać, tylko ją przyblokował. W 16. minucie bezpośrednio z rzutu wolnego piłkę podkręcił Giourkas Seitaridis, jednak ta wyszła tuż nad poprzeczką. W 18. minucie Ibrahim Sissoko posłał piłkę na drugi słupek do Luciano Figueroy, ale uderzenie głową Argentyńczyka szczęśliwie zatrzymał Giannakopoulos. W 21. minucie Andre Pinto wykończył głową centrę z prawej strony, ale golkiper Panioniosu efektowną paradą wybronił ten strzał. W 35. minucie na strzał z 30 metrów zdecydował się Seitaridis, piłka jednak wyszła tuż obok słupka. W 44. minucie Giannakopoulos wybronił kąśliwy strzał po ziemi Quincy Owusu-Abeyie.
Tuż po wznowieniu meczu z dystansu uderzył Figueroa, ale piłka wyszła obok bramki. PAO cały czas dyktował warunki, ale jak już przyzwyczaił w tym sezonie nie potrafił wykorzystać wypracowanej przewagi. W 63. minucie z rzutu wolnego pośredniego przymierzył Seitaridis, piłka po rykoszecie mogła zaskoczyć Giannakopoulosa, ale ten zdołał ją sparować na róg. Chwilę później piłkę w locie uderzył Figueroa, ale minimalnie przestrzelił. W 68. minucie golkiper Panioniosu kolejny raz efektownie wybronił strzał gospodarzy, tym razem było to uderzenie Thanasisa Dinasa. W 78. minucie Zeca uderzył z dystansu, piłka po rykoszecie zmierzała do siatki, ale niezwykłym refleksem popisał się Giannakopoulos, który wybił ją ze światłą bramki. W 90. minucie Kostas Mendrinos mógł przesądzić o zwycięstwie Panioniosu, ale Karnezis przerzucił piłkę nad poprzeczkę.
[match id=2137] ż.k. Andre Pinto – Andreas Samaris, Dimitris Toskas, Emmanuel Okoye
Panathinaikos
Orestis Karnezis, Ibrahim Sissoko (70′ Kostas Apostolopoulos), André Pinto, Vitolo, Giourkas Seitaridis, Zeca, Luciano Figueroa, Kosta Barbarouses (79′ Toche), Diamantis Chouchoumis, Konstantinos Triantafyllopoulos, Quincy Owusu-Abeyie (46′ Thanasis Dinas)
Panionios
Nikos Giannakopoulos, Alexandros Kouros, Dimitris Kolovos (65′ Emmanuel Okoye), Kostas Mendrinos, Efthimios Kouloucheris, Christos Aravidis, Fanouris Goundoulakis (73′ Dimitris Toskas), Efstathios Rokas, Andreas Samaris (89′ Kostas Panagiotoudis), Amiris Kurdi, Nikos Pantidos
Vazelos
hmmm… przynajmniej pogoda nie była najgorsza… albo dobry gyros – to jedyne pozytywy tego wieczora 😉 Jeśli chodzi o mecz – to coś takiego jak wczoraj widziałem – gospodarze nieporadni w ataku pozycyjnym. Jedyny pomysł jaki mieli to rozprowadzenie piłki na skrzydło, najczęściej do Seitaridisa, i wrzuta. Co by nie mówić – osamotniony w ataku Figueroa często dochodził do centry Giourkasa ale zawsze czegoś brakowało. Kiedy Toche wchodził na murawę na około pojawiły się prześmiewcze okrzyki – to chyba ktoś taki jak swego czasu Włodarczyk w Legii 🙂 Czyli „strzelam gole, ale jakbym wykorzystywał swoje okazje to miałbym ich 30 w sezonie”… Powinniśmy więcej strzelać ze środka, a tu Sissoko trochę wystraszony i zagubiony zamiast uderzać to bez sensu gra do linii bocznej – wrzutka w pole karne gdzie proporcje były 1 PAO – 7 Panionios…
Poza pojedynczymi przypadkami Gate13 dopasowało się głośnością do sytuacji boiskowej – niestety. Na początku meczu sporo „pozdrowień” kierowanych było do policji – niestety nie znam przyczyn tej sytuacji, zapewne nic miłego. Po meczu za dużo nawet nie dyskutujemy o tym co widzieliśmy tylko skupiamy się na sekcji koszykówki – drużyna zaczyna play-off z Barceloną.
Oby udało mi się zabrać trochę pogody ze sobą do kraju bo niespecjalnie uśmiecha mi się zakładać niemal w połowie kwietnia kurtkę zimową… Wkrótce kilka zdań relacji z Aten.
Vazelos
zapomniałem napisać o beznadziejnym zachowaniu Sissoko, o którym do tej pory mogłem mówić jedynie w pozytywnym znaczeniu. Mam na myśli jego zachowanie przy zmianie – zamiast szybko zejść (wyraźnie dziś mu nie szło) i dać grać drużynie, on spacerkiem schodził jakby to PAO prowadził w meczu. W dodatku nie podał ręki wchodzącemu na boisko koledze tylko opuścił murawę na wysokości ławki rezerwowych. Tak nie powinien się zachowywać piłkarz profesjonalny, zwłaszcza kiedy wyraźnie, przez całe spotkanie, pokazuje że nie daje tego drużynie co powinien.
fentagin
Co do meczu to przewaga PAO duża (taki mecz PAO kontra bramkarz 😉 )ale w ostatnich 5 minutach mogli przegrać bo Panionios ”przydusił” kilka groźnych strzałów(najlepsza okazja Mendrinos).Myślę ,że tą ”piątką” w playoffach będzie jednak Xanthi bo zasłużyli.Chyba że Giannina nie odpuści…zobaczymy ich ”chęci” po meczu tej kolejki z AEK.Co do Sissoko to ja już kiedyś powiedziałem że to mizeria i zostałem zlinczowany przez Leszka ;)(do tej pory miał może 3-4 przyzwoite mecze a mamy 28 kolejkę)a dziś po prostu zachował się jak łoś..Bardzo ciekawy piłkarz to Dinas i zagrał dziś bardzo dobrze.A wczoraj jak byłeś Vazelos na Atromitosie to miałeś okazję zobaczyć po raz ostatni trenera Anastopoulosa.Dziś już po nim..Nieoficjalnie wiem że powstała też czarna lista piłkarzy którzy odejdą po sezonie więc miałeś okazję zobaczyć Atromitos ostatni raz w takim składzie osobowym.Pozdrawiam i baw się dobrze 🙂
Leszek
Dinas to tak trochę podobny w swojej grze do Ninisa, czy Mavriasa. Co do Sissoko to faktycznie druga runda podobnie zresztą jak Dimitrisa Papadopoulosa i Davida Aganzo nie jest najlepsza. Cała trójka wyraźnie wypaliła się po pierwszej części sezonu..