Kalenadrium upadku AEK-u!
AEK Ateny po raz pierwszy w swojej 89-letniej historii opuszcza szeregi Alpha Ethniki. Prawdziwy początek końca miał miejsce w maju 2012 roku..
Maj 2012
Niespełna rok temu zasłużony dla greckiego futbolu AEK usłyszał pierwsze oficjalne zastrzeżenia dla swojej pracy, a mianowicie EPO widząc nieporadność włodarzy klubu nie przyznało Enosis licencji na nowy sezon. To nie było jeszcze tragiczne, bowiem wiele klubów zmagało się z podobnymi problemami, jednak zaległości finansowe wobec byłych i ówczesnych zawodników oraz długi wobec państwa były tak znaczące, ze tym razem „centrala” nie mogła przejść obok tego bez reakcji. Karą za słabe zarządzanie był zakaz transferowy oraz wykluczenie drużyny z europejskich pucharów. To niestety był wielki problem, bowiem na pieniądze z UEFA administracja AEK bardzo liczyła.
Lipiec 2012
Mimo, ze minęły blisko dwa miesiące od bolesnej decyzji EPO, klub z Aten dalej z wielki trudem starał się posklejać co można było, jednak jego zaangażowanie ciągle nie wystarczało, choć walka o sponsorów była wielka. Mijające dni i rosnący dług wobec Urzędu Skarbowego i kilku piłkarzy poważnie zainteresowały Komitet Sportu Zawodowego (EEA), który zażądał uregulowania zaległości, grożąc nie przyznaniem pozwolenia na grę w nowym sezonie. Ostatecznie po wielkim wysiłku udało się uniknąć degradacji z ligi, jednak stabilizacji ciągle nie było.
Wrzesień 2012
AEK, mimo wielkich problemów ekonomicznych rozpoczął sezon, ale one niestety przełożyły się na dyspozycję drużyny w Super League. W pierwszych kilku tygodniach sezonu piłkarze AEK-u trenowali pod okiem dwóch szkoleniowców Vangelisa Vlachosa i Manolisa Papadopoulosa. Niestety bilans drużyny pod ich wodzą był fatalny (0-2-4), co nie przeszło bez echa wśród kibiców, którzy zaczęli domagać się nowego oblicza drużyny.
Październik 2012 – Luty 2013
AEK obudził się dopiero po przyjściu Ewalda Lienena, choć nie od razu praca nowego trenera przyniosła wymierne skutki. Jednak od jego przyjścia do połowy lutego AEK zgromadził 23 punkty i wyskoczył nawet ze strefy spadkowej. Wszystko zmierzało ku lepszemu, ale spokój zachwiały kolejne wydarzenie, dające mediom pożywkę, a mianowicie wyszła niezamierzona przez nikogo afera związana z Christosem Arkoudasem, u którego wykryto niedozwoloną substancję – oksylofrynę.
Marzec 2013
Przez kilkanaście dni młody piłkarz walczył o swoje dobre imię. Był moment, że ze łzami w oczach zarzekał się, że nie był świadomy, że suplementy, które zażywał miał w swoim składzie takie substancje. Niestety argumenty młodego pomocnika okazały się niewystarczające i Super League ukarała go rocznym zakazem gry. To zdarzenie zapoczątkowało czarną serię Enosis, bowiem 21 marca prezes Andreas Dimitrelos został zatrzymany pod zarzutem malwersacji finansowych i choć wyjaśniło się to następnego dnia kolejne złe wrażenie w opinii publicznej pozostało. Kilka dni później wybuchła kolejna bomba. Niefortunny gest Giorgosa Katidisa podczas meczu AEK-u z PAE Veria (nazistowskie pozdrowienie) rozpętał piekło nie tylko wokół zawodnika, ale i całego greckiego futbolu. Przez kilkanaście kolejnych dni Katidis doświadczał przykrych konsekwencji swojego zachowania. Były kapitan reprezentacji Grecji do lat 19 został dożywotnio wykluczony z kadry, a klub odsunął go od drużyny. Atmosfera po tych kolejnych przykrych wydarzeniach wyraźnie podupadła, czego efektem był bardzo nieprzemyślanych ruch włodarzy klubu..
Kwiecień 2013
Po porażce z PAS Giannina (0:2) z posadą trenera pierwszej drużyny pożegnał się Lienen, co wydawało się być tragiczną pomyłką, gdyż do końca ligi pozostawały tylko dwa mecze i zmiana szkoleniowca nie mogła pomóc drużynie. Bardzo szybko rządzący AEK-iem przekonali się o swoim błędzie. 14 kwietnia kibice Enosis nie wytrzymali i pod koniec meczu z Panthrakikosem Komotini wbiegli na murawę okazując jednoznacznie niezadowolenie z obrazu gry swoich pupili. To okazało się gwoździem do trumny, bowiem przerwany mecz nie został dokończony, a to prócz walkoweru oznaczało minusowe punkty i w konsekwencji pierwszy w historii spadek do drugiej ligi.
Historia ta nie kończy się jednak już teraz, bowiem zarząd klubu zamierza ogłosić upadłość, co na pewno uzdrowiłoby AEK, ale ten musiałby rozpocząć swoją drogę od zera..
POSŁUCHAJ PIEŚNI FANÓW AEK-u