Panthrakikos Komotini wygrał 1:0 z AO Platanias w meczu 23. kolejki Super League.
Najlepsza okazja pierwszej połowy należała do gospodarzy. W 30. minucie pojedynku piłkę dośrodkował Jordao Diogo, głową zgrał ją Sergio Molina, a w stronę bramki uderzył Igor, ale futbolówka trafiła w poprzeczkę.
W drugiej połowie gospodarze zdołali strzelić tego decydującego o zwycięstwie gola. W 70. minucie Antonis Ladakis zdecydował się sam wymierzyć sprawiedliwość w tym meczu i strzałem zza pola karnego trafił do siatki Plataniasu.
PANTHRAKIKOS KOMOTINI – AO PLATANIAS 1:0 (0:0)
1:0 Antonis Ladakis 70′
ż.k. Antonis Ladakis
Panthrakikos
Giorgos Athanasiadis, Thanasis Papageorgiou, Achilleas Sarakatsanos, Jordão Diogo, Pape M’Bow, Antonis Ladakis Sergio Molina (55′ Deniz Baykara), Asael Ben Shabat, Igor, Romeu (84′ Dimitris Chasomeris), Christos Tzanis (81′ Kostas Trianatfyllou)
Platanias
Antonis Giorgallidis, Samuel Inkoom, Alkis Dimitris (46′ Nikola Beljić), Vasco Fernandes, Vasco Faísca, Juan Aguilera, Kostas Kaznaferis (74′ David Torres), Kostas Mendrinos, Panagiotis Vlachodimos, Aleksandar Katai (46′ Fanouris Goundoulakis), Dimitris Sialmas
Vazelos
No i takie bramki lubię 🙂 W ogóle kolejka bogata w takie ładne trafienia – Tzimopoulos, Babangida, Ladakis (a jeszcze nie widziałem z meczu PAOK-OFI). Chociaż wszystkich mógł przebić i tak Mitropoulos.
Vlachodimos… Dobry drybler, szybki – efektowny, może się podobać na skrzydle. Jak zaczynał się wybijać w Xanthi to trzymałem za jego talent kciuki. Jak szedł do Pireusu to kręciłem nosem bo Olympiakos jest mistrzem ale też mistrzem w „zabijaniu” talentów. No i po powrocie z Niemiec zaczyna mnie do siebie zniechęcać swoją postawą na boisku – najpierw mecz na Leoforos, teraz ten żenujący „nurek” w Komotini… Nie lubię graczy, którzy się zachowują w taki sposób i moja sympatia do Vlachodimosa znacząco zmalała. Mam nadzieję, że ktoś mu zrobi reset w głowie i zacznie przypominać tego piłkarza wschodzącego, który cieszył oko bo teraz to już bardziej drażni.