OFI Kreta wygrał z Atromitosem Peristeri 1:0 w meczu 4. kolejki Super League.
Po pierwszej bezbramkowej połowie wszystko wskazywało, że na gola trzeba będzie długo czekać, ale rzeczywistość okazała się bardziej optymistyczna i już kilkadziesiąt sekund po wznowieniu meczu w drugich 45 minutach OFI, ku radości miejscowych kibiców otworzył wynik spotkania. Piłkę w polu karnym przyjął Mayron George, Kostarykanin uwolnił się od obrońcy i zagrał futbolówkę wzdłuż opla karnego do Alexandrosa Perogamvrakisa, który nieśmiało naciskany przez obrońcę dopełnił formalności. Mecz ze względu na awarię oświetlenia trwał nieco dłużej niż powinien, ale mimo wielu minut doliczonych Atromitos nie potrafił sforsować obrony gospodarzy..
OFI KRETA – ATROMITOS PERISTERI 1:0 (0:0)
1:0 Alexandros Perogamvrakis 46′
ż.k. Giorgos Makris, Theodoros Tripotseris – Stathis Tavlaridis, ALexandros Kouros
OFI
Giorgi Loria, Theodoros Tripotseris, Ayodele Adeleye, Giannis Stathis, Giorgos Makris, Manolis Moniakis, Abdoulaye Méïté, Željko Kalajdžić, Andreas Labropoulos (90’+5′ Vasilis Koutsianikoulis), Alexandros Perogamvrakis (86′ Kostas Banousis), Antonis Petropoulos (46′ Mayron George)
Atromitos
Luigi Cennamo, Alexandros Kouros (90’+3′ Fabio), Stathis Tavlaridis, Sokratis Fytanidis, Vangelis Nastos, Elini Dimoutsos (84′ Fotis Georgiou), Javier Umbides, Pitu Garcia, Tasos Karamanos, Thanasis Papazoglou, Stefano Napoleoni (79′ Andreas Tatos)
Vazelos
Słabe spotkanie niestety… Największą atrakcją była awaria oświetlenia. Petropoulos z jednej strony nie był za bardzo rozpieszczony przez kolegów podaniami, a jak już dostał to zaraz był przy nim (albo nad nim) Tavlaridis. Miałem obrońcę Atromitosu na oku i cała pierwsza połowa bardzo dobra w jego wykonaniu. Wszystkie górne piłki jego, chyba nie przegrał żadnego pojedynku w powietrzu. Raz był tylko poważnie spóźniony bo mu Petropoulos za głęboko uciekł i zaliczył dynamiczny wjazd w jego nogi w okolicach połowy boiska – za co dostał żółtą kartkę. Jedna rzecz mnie zdziwiła – zauważyłem, że nie wchodzi w pole karne OFI przy rożnym, tylko zostaje jako ostatni obrońca. Mógłby się chyba przydać pod drugą bramką? W pierwszej połowie OFI miało kilka rożnych ale kompletnie tego nie wykorzystali, słabo dorzucane piłki, zero realnego zagrożenia dla gości. Jedna kontrowersja to ręka po rozegraniu akcji z rożnego, kilku sędziów na pewno wskazałoby na „wapno”. Po przerwie właściwie pierwszy kontakt z piłką George\’a i od razu gol. Po wspominanym braku światła OFI (szczególnie Loria) za bardzo przedłużał wznowienie gry. Bardzo mnie to irytowało. Ok, prowadzimy ale gramy u siebie, nie z jakimś Bayernem tylko Atromitosem i jest 50. minuta gry! Litości. Taki minimalizm kiedyś odbije się im czkawką. W weekendowym pojedynku Kreta-Ateny 1-1 (OFI-Atromitos, OFI BC-Ethnikos). Mam nadzieję, że jutro (dziś) PAO da stolicy wygraną 🙂
Leszek
Niestety obie drużyny do finezyjnych nie należą i dlatego można było się spodziewać takiego spotkania. Przynajmniej ja nie miałem wątpliwości, że tak będzie 😉