Malejąca frekwencja w Super League!
Z roku na rok, sezonu na sezon można zaobserwować, że liczba kibiców pojawiających się na stadionach greckiej Super League spada, ale co jest tego powodem?
Wielu obserwatorów wskaże przede wszystkim na kryzys, który przetacza się przez Grecję od kilku lat, co pewnie ma i duży wpływ na mniejszą ilość sympatyków piłki nożnej oglądających mecze greckiej ekstraklasy na żywo, ale czy jest to powód?. Większość klubów nie śrubuje cen za bilety, które wahają się w granicach 5-15 euro na mecz, czyli jest to luksus, na który można sobie dwa razy w miesiącu pozwolić. Prócz tego są „promocje” dla dzieci, kobiet, czy też bezrobotnych, więc na pewno nie powody ekonomiczne są najważniejszym czynnikiem dużo niższej frekwencji.
Ostatnio dużo mówi się też o bezpieczeństwie, a raczej jego braku na greckich stadionach, co ma być powodem mniejszej frekwencji. Akcje kiboli to niewątpliwie problem, ale nie wpływający tak mocno na ilość osób przychodzących na stadiony. No chyba, że grę przy pustych trybunach za naruszenie zasad też podciągnąć pod ten problem, z tym że kibice przychodzą na mecze, tylko stoją przed stadionem..
Inni powiedzą, że liga stała się w ostatnich sezonach mniej atrakcyjna i tu zbliżamy się do najważniejszego, czyli do powodów tej małej atrakcyjności. Co decyduje o tym, że dany mecz jest atrakcyjny, a inny nie? Oczywiście to jaki drużyny w nim grają i tu trafiamy w sedno jednego z najważniejszych problemów związanych z obniżająca się ostatnio frekwencją, a mianowicie brakiem firm, które jeszcze nie tak dawno gromadziły na stadionach tysiące kibiców. Tu znów pojawia się kolejne pytanie dlaczego ich nie ma? Ano dlatego, że ludzie rządzący grecką piłką w ostatnich latach nieco się zatracili w swoich działaniach i przez to kilka cennych dla greckiego futbolu drużyn musiało opuścić szeregi Super League, co jest stratne dla wszystkich, a przede wszystkim dla kibiców. Nieodpowiedni ludzie doprowadzili do upadku AEK-u Ateny, Arisa Saloniki, Iraklisa Saloniki i AEL-u, a mecze z tymi drużynami w Super League gromadziły sporą część ogólnej sezonowej frekwencji, nie porównywalnej z obecnym stanem. W sezonie 2014/2015 na mecze dwóch drugoligowych drużyn AEK-u i Iraklisa przychodziło więcej kibiców niż na większość spotkań pierwszoligowych, co tylko potwierdzą tę tezę.
Derby Aten, w których walczyły Panathinaikos i AEK, czy też derby Salonik pomiędzy Arisem, a PAOK-iem to spotkania na które zawsze przychodziło grubo ponad 15 tysięcy kibiców, a zdarzało się, że było ich dużo więcej, co w obecnym sezonie mogło się wydarzyć tylko w trzech przypadkach, a mianowicie podczas bezpośrednich meczów żelaznej trójki Olympiakos, PAOK i Panathinaikos. Oczywiście każda z tych drużyn jest atrakcyjna i zazwyczaj pojedynki z nimi gromadzą większą niż zwykle grupę sympatyków piłki nożnej, ale o wypełnieniu całego nawet kameralnego stadionu tych mniejszych klubów raczej mowy nie ma.
Kibice pytani ostatnio o główne powody zmniejszającej się z roku na rok frekwencji zdecydowanie wskazują na małą atrakcyjność ligowych rozgrywek i słabe mecze. Dopiero później i to już w małym stopniu typowane są problemy ekonomiczne, ceny biletów oraz bezpieczeństwo na stadionach.
Należy zadać sobie pytanie co można zrobić, by poprawić ten przykry dla całej greckiej piłki stan? Włodarze rozgrywek chcą przede wszytskim zmniejszyć liczbę drużyn w Super League do 14 ekip, co jest rozsądne, ale na razie weto zgłoszone prze Football League stopuje ten pomysł, a właściwie poddaje go głębszej analizie. Mniejsza liga to mniej problemów takich jakie miały miejsce w tym sezonie. Po prostu Super League ma być prawdziwą elitą greckich drużyn, bo obecnie więcej niż połowa drużyn skupia się wyłącznie na walce o utrzymanie, co nie może być atrakcyjne dla kibica, który wymaga większych ambicji.
Nadzieją na poprawę ogólnej frekwencji już w przyszłym sezonie, może być powrót do greckiej elity AEK-u i Iraklisa. Obie ekipy mają Super League praktycznie na wyciągnięcie ręki i jeśli to w play-off potwierdzą to nowy sezon w kwestii frekwencji może być przełomowy..
[table_sc caption=”Frekwencja w ostatnich sezonach w Super League” colalign=”left|center|center|center”]
Sezon,Widownia(śr),największa, najmniejsza
2014/2015*,756.429 (3.355),Olympiakos 243.200 (17.371),Kerkyra 11326 (871)
2013/2014,1.253.907 (4.059),Olympiakos 286.547 (17.909), AELK 17.992 (1.058)
2012/2013,1.225.889 (4.892),Olympiakos 313.771 (20.918),Kerkyra 7.849 (523)
2011/2012,1.287.181 (5.266),Olympiakos 322.939 (21.529),Doxa 10.151 (677)
2010/2011,1.619.976 (7.003),Olympiakos 331.480 (25.498),Kerkyra 18.508 (1.234)
2009/2010,1.970.293 (7.599),Panathinaikos 412.963 (27.531),Levadiakos 26.293 (1.753)
[/table_sc]
* po 30 kolejkach