Polacy po weekendzie (125)
W przedostatni majowy weekend w lidze greckiej zagrał tylko jeden Polak.
Napastnik APS Zakynthos Kamil Król wszedł w ostatnich minutach wyjazdowego meczu z Panaigialeios GS i miał dwie sytuacje, które mogły przynieść gola. W 78. minucie Polak miał tylko dobić piłkę do pustej bramki, ale nie trafił w futbolówkę, a w 80. minucie jego uderzenie głową efektownie sparował bramkarz. Niestety ostatecznie drużyna Króla przegrała 0:2 i jest o krok od spadku do Gamma Ethniki.
Football League
(Panaigialeios GS – APS Zakynthos 2:0)
Kamil Król – od 77. minuty