Komisja Dyscyplinarna greckiej Super League ukarała PAOK Saloniki za wydarzenia, które miały miejsce przed zaplanowanym na 25 lutego meczem z Olympiakosem Pireus, który ostatecznie nie został rozegrany.
Salonicki klubu za to nierozegrane spotkanie został ukarany walkowerem (0:3). Dodatkowo dwa najbliższe mecze na „Toumba” zagra bez udziału kibiców (AEK Ateny i Panionios GSS). Poza tym odjęto mu trzy punkty od dotychczasowego ligowego dorobku, a także nałożono karę finansowa w wysokości 30 tysięcy euro.
Przypomnijmy, że spotkanie zostało odwołane z powodu „kontuzji” trenera Olympiakosu Oscara Garcii, który został uderzony w twarz rolką serpentyny rzuconą z trybuny sympatyków gospodarzy i przez to został odwieziony do szpitala, co uniemożliwiło mu uczestniczenie w pojedynku.
seba
Masochiści!
Leszek Nieużyła
Tylko innych kibiców szkoda, bo tylu na meczu się pojawiło, a musieli wracać w niesmaku. Mimo to dochodzę do wniosku, że wszystkie greckie klasyki powinny być jednak rozgrywane bez kibiców, bo przynajmniej nie ma problemów pozasportowych, co pokazał niedzielny mecz OSFP – PAO (rozegrany bez komplikacji).
seba
Na derbach nie było kibiców wiec sędzia się”popisał”. Druga sprawa to brak kar indywidualnych dla kibiców. Gdyby jeden z drugim kretynem dostali 20 tys. € kary za wejście na murawę lub rzucanie przedmiotami, to szybko by rozumieli że to jest głupota.Trzecia sprawa to finał pucharu. Modlę się aby Aek nie awansował, bo finał z paok to będzie jeden wielki cyrk i sterta kar.
Leszek Nieużyła
Obawiam się, że klub rywala zapłaciłby te pieniądze za tego kretyna. Co do finału PG to tak jak wspomniałem trzeba grać bez kibiców i kar nie będzie. Niestety w Grecji wielkie mecze należy oglądać wyłączne w tv, bo ich organizatorzy zupełni sobie nie radzą z problemami.