Dawid Kort nie będzie miał łatwo!
Dawid Kort w styczniu podpisał dwuipółletni kontrakt z Atromitosem Peristeri i miał być odświeżeniem środka pola stołecznego klubu, ale sytuacja Polaka nie jest najlepsza.
23-latek rozegrał dotychczas tylko 21 minut w Super League Souroti (końcówki w trzech meczach). Nieco lepiej jego bilans wygląda w Pucharze Grecji, bo w tych rozgrywkach ma na swoim koncie 163 minuty. Właśnie występ w Kypello Elladas dał trenerowi Damirowi Canadiemu obraz Polaka, który najwyraźniej szkoleniowcowi nie do końca odpowiada. Kort wyraźnie jest pomijany w kompletowaniu pierwszej jedenastki, a po przyjściu do klubu zakładano, że będzie powoli wypierał ze składu bardzo doświadczonego Javiera Umbidesa.
37-letni Argentyńczyk, choć na początku sezonu nie był w najwyższej dyspozycji z czasem odbudował swoją pozycję i wydaje się być w tym momencie nie do wygryzienia z pierwszego składu. Zresztą jest kapitanem i wszyscy w drużynie darzą go dużym szacunkiem i zaufaniem. Umbides gra w Atromitosie od sześciu lat i praktycznie od początku współpracy właściciel klubu Giorgos Spanos nie krył podziwu dla jego profesjonalizmu i zaangażowania.
W ostatnich dniach pojawiły się informacje, że włodarze klubu zamierzają przedstawić Umbidesowi propozycję przedłużenia umowy na kolejny sezon, a to może oznaczać, że Dawid Kort jeśli na nowy sezon zostanie w klubie, to będzie musiał włożyć dużo pracy podczas letnich przygotowań. Będzie musiał przede wszystkim popracować nad swoją przebojowością na murawie, by pokazać Canadiemu, że zasługuje na szansę.