Polacy po weekendzie (340)
Pięciu Polaków rozegrało w weekend mecze w lidze greckiej.
Słaby mecz w barwach AEK-u Ateny zanotował Damian Szymański. Polak popełniał niewymuszone błędy, a jego gra w defensywie zostawiała wiele do życzenia. Jego zespół ogólnie zawiódł kibiców i przegrał na wyjeździe z OFI 1925 0:2.
Obrońca PAOK-u Saloniki Tomasz Kędziora rozegrał cały klasyk z Panathinaikosem Ateny. Drużyna Polaka zremisowała 2:2, a on sam miał mały wpływ na stratę pierwszego gola, bowiem przecinając podanie w pole karne wyłożył piłkę do Sebastiana Palaciosa, który trafił do siatki. Miał też kilka dobrych interwencji w polu karnym.
Karol Angielski strzelił gola w meczu swojego Atromitosu Peristeri z Asterasem Tripolis, ale trafienie z 7. minuty nie zostało uznane, a powodem pozycja spalona Polaka. Niestety więcej okazji 27-latek już nie miał. Ostatecznie zszedł z murawy w 66. minucie, a ekipa z Peristeri bezbramkowo zremisowała.
Sebastian Chruściel zanotował drugi pełny ligowy mecz w koszulce Iraklis FC. Tym razem drużyna polskiego stopera zremisowała 1:1 z AS Anagennisi Karditsas.
Defensywny pomocnik drużyny młodzieżowej PAOK-u Saloniki Maksymilian Sznaucner grał do 72. minuty przegranego 1:2 meczu z Panathinaikosem Ateny.