Polacy po weekendzie (358)
Sześciu Polaków w weekend zagrało w lidze greckiej.
Bramkarz Panathinaikosu Ateny Bartłomiej Drągowski już w 7. minucie prestiżowej konfrontacji z Olympiakosem Pireus z powodu naciągnięcia mięśnia musiał opuścić murawę. Mimo braku Polak ateński klub wygrał 3:1.
Kapitan AEK-u Ateny Damian Szymański rozegrał pierwsze pełne 90 minut po powrocie po kontuzji. Był to całkiem dobry powrót, choć rywal, czyli PAS Lamia 1964 nie zmusił mistrza Grecji do wielkiego wysiłku. Drużyna Polaka wygrała pewnie 4:0, a on sam miał kilka dobrych interwencji w grze destrukcyjnej.
Tomasz Kędziora nie miał w weekend powodów do radości, bowiem jego PAOK Saloniki u siebie przegrał w derbach z Arisem Saloniki 0:1. On sam nie miał też najefektywniejszego dnia.
Do 76. minuty konfrontacji z Niki Volou grał pomocnik rezerw PAOK-u Saloniki Maksymilian Sznaucner. Drużyna Polaka rozgromiła rywali 4:0, a on sam zanotował żółtą kartkę.
Sebastian Chruściel wrócił do podstawowego składu Iraklis FC. Drużyna Polaka w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego Super League 2 rozgromiła u siebie Aiolikos Mytilinis 3:0.
Kolejne całe spotkanie w barwach Erani Filiatron rozegrał Szymon Mroczko. Drużyna Polskiego obrońcy przegrała 0:1 AGS Vyzas Megaron i nie poprawiła swoich szans na utrzymanie w Gamma Erhniki.