Olympiakos Pireus zagra w finale Ligi Konferencji Europy!!
Olympiakos Pireus wygrał 2:0 z Aston Villa FC w meczu rewanżowym półfinału Ligi Konferencji Europy i zagra w finale tych rozgrywek.
Olympiakos po niemal doskonałym pierwszym spotkaniu w Birmingham, gdzie wygrał 4:2 musiał jedynie kontrolować grę rywala na „Karaiskakis”, by zapewnić sobie historyczny awans do finału europejskich rozgrywek klubowych. Założenia były zatem jasne, a mecz ułożył się gospodarzom wyśmienicie. W 10. minucie Daniel Podence przyjął piłkę zagraną z głębi pola przez Kostasa Fortounisa i wpadł w „szesnastkę” gości. W polu karnym Quini wybiegła zza pleców Portugalczyka, który dograł mu precyzyjną piłkę, a ten podał na siódmy metr do Ayouba El Kaabiego. Marokańczyk prawą nogę przyłożył do futbolówki i trafił do bramki. Ten szybki gol przygasił nadzieje gości na wywalczenie korzystnego wyniku. Podopieczni José Luisa Mendilibara bardzo skutecznie bronili strefą, co mogło być dla przyjezdnych frustrujące, a jeśli już udało się przebić przez mur obronny, na miejscu był Kostas Tzolakis, który był perfekcyjny w swoich interwencjach. Zdecydowanie bardziej skoncentrowani piłkarze z Pireusu w 78. minucie przypieczętowali swój awans drugim trafieniem El Kaabiego. Tym razem Marokańczyk po długim zagraniu Tzolakisa znalazł się w sytuacji sam na sam i pokonał Emiliano Martíneza. Początkowo odgwizdany został spalony, ale VAR rozwiał wątpliwości i El Kaabi tym samym zanotował piątą bramkę w konfrontacji z angielskim teamem.
Rywalem Olympiakosu w wielkim finale będzie włoski ACF Fiorentina, a mecz odbędzie się 29 maja na OPAP Arena w Atenach.
SPRAWOZDANIE Z MECZU OLYMPIAKOS PIREUS – ASTON VILLA FC
Dotychczas w finale europejskich rozgrywek klubowych zagrał tylko Panathinaikos Ateny, a było to w 1971 roku w Pucharze Europy Mistrzów Klubowych. Ówcześnie rywalem był AFC Ajax, z którym PAO przegrał 0:2.
Warto też przypomnieć, że w tym sezonie europejskie trofeum wywalczyła drużyna młodzieżowa Olympiakosu, która w finale Ligi Młodzieżowej UEFA pokonała inny włoski klub AC Milan 3:0. Czy starsi koledzy pójdą w ślady młodzieży?