Okiem Kibica (6) – Pieniądze na boisku cz.1
Jednym z kolejnych pytań które się przewijają bardzo często wśród ludzi interesujących się piłką jest pytanie: Czy ilość pieniędzy jakie są wpompowane w drużynę i posiadanie piłkarzy o dużej wartości jest gwarancją dobrego wyniku?
I tu zdania będą podzielone i znajdą się tacy którzy powiedzą im drożej tym lepiej lub tacy, którzy zaleją swoich oponentów argumentami, że można tanio bo liczy się ambicja i serce zostawione na boisku. Nie będę rozstrzygać kto ma rację i podobnie jak w poprzednim temacie Okiem Kibica (o wieku drużyn) zostanę przy stwierdzeniu, że jest to kolejne pytanie na które nigdy odpowiedzi nie uzyskamy, spór toczyć się będzie zawsze, a rację będą mieli wszyscy i nikt..
Postanowiłem więc przeanalizować jak to się przełożyło w tym sezonie na wyniki w greckiej ekstraklasie i zestawiłem tabelę uwzględniającą wartości całych drużyn na rynku transferowym. Tabela podzielona została na grupy: pięć najmożniejszych, sześć średnio budżetowych i pięć najuboższych drużyn w GSL.
[table_sc caption=”Grupa – bogata” sort=”,,desc” colalign=”center|left|center|center|center”]
Poz.,Klub,Wartość drużyny (euro),Zawodnicy w kadrze,Miejsce w tabeli
1,Olympiakos Pireus,59 200 000,28,1
2,PAOK Saloniki,36 550 000,30,2
3,Panathinaikos Ateny,27 650 000,32,6
4,Atromitos Peristeri,18 300 000,27,4
5,Asteras Tripolis,17 750 000,29,3
[/table_sc]
[table_sc caption=”Grupa – średniozamożna” sort=”,,desc” colalign=”center|left|center|center|center”]
Poz.,Klub,Wartość drużyny (euro),Zawodnicy w kadrze,Miejsce w tabeli
6,AEK Ateny,13 300 000,35,15
7,Aris Saloniki,12 225 000,29,13
8,Skoda Xanthi,11 950 000,28,7
9,Levadiakos,10 850 000,26,11
10,Panionios GSS,9 800 000,33,8
11,PAS Giannina,9 750 000,27,5
[/table_sc]
[table_sc caption=”Grupa – biedna” sort=”,,desc” colalign=”center|left|center|center|center”]
Poz.,Klub,Wartość drużyny (euro),Zawodnicy w kadrze,Miejsce w tabeli
12,OFI Kreta,9 200 000,32,14
13,PAE Veria,9 050 000,29,12
14,Panthrakikos Komotini,8 750 000,26,10
15,AO Platanias,8 500 000,29,9
16,AO Kerkyra,7 550 000,32,16
[/table_sc]
Podsumowując tą tabelkę można mieć wrażenie, że jednak posiadanie drogich piłkarzy daje gwarancję wyniku w pierwszej bowiem grupie pięciu drużyn mamy aż cztery drużyny, które zajęły miejsca w pierwszej czwórce. Jest jednak też w piątce PAO które jednak będąc na trzecim miejscu wartościowym dłuższą część sezonu spędził w środku tabeli z potencjalnym obijaniem się o strefę spadkową jako, że po kilku słabych meczach w pewnym momencie sezonu do strefy spadkowej „Koniczynki” miały kilka punktów.
Środkowa grupa a więc ta umiarkowana finansowo to prawdziwa mieszanka rozmaitości. Otwiera tą stawkę AEK (szóste miejsce) dla którego wszyscy wiemy jak skończył się ten sezon.Spadek i historyczna katastrofa klubu ..ale zamyka tą stawkę PAS Giannina (jedenaste miejsce), która też dokonała historycznego wyczynu, tyle że dała tym radość swoim kibicom awansując do play off.. Siódme miejsce na liście to „Bóg Wojny”, który heroicznie walczył o utrzymanie, ale w stawce jest i
I na końcu drużyny „najtańsze”. Tu po za ambitnym Plataniasem nikt nie przebił się do miejsc jednocyfrowych. Wszystkie te drużyny biły się o utrzymanie, a ostatnia w tabeli Kerkyra pożegna się z GSL przynajmniej na sezon. Czy jednak można stwierdzić, że pieniądze decydowały na boisku i „najtańsi” skazani byli na rozpaczliwą walkę do końca? Nie do końca. OFI i Panthrakikos przez większą część sezonu bili się w środku tabeli, przy czym „Krokodyle” z Komotini jeszcze po rundzie jesiennej „odgrażały się” walką o pierwszą piątkę. W tej grupie mamy też Verię która po latach zawirowań z marszu awansowała do GSL drepcząc pewnym krokiem od trzeciej ligi. Stać było ich na wspaniałe mecze, z których najbardziej szokujący okazał się „zimny prysznic” jaki dostał Panathinaikos (3-0), a światłem gwiazd rozbłysnęli w „Królowej Północy” zawodnicy tacy jak młody Olaitan (już w Olympiakosie), Bargan, Amarantidis czy doświadczony Ioannou.
Uwagę w tej statystyce zwraca jeszcze jedna rzecz. Chodzi mianowicie o dystans jaki dzieli pierwszy Olympiakos od reszty stawki. To są grube miliony euro i nie zdobycie mistrza dla Thrylos byłoby katastrofą. Jako kibice musimy mieć nadzieję, że w kolejnym sezonie (sezonach) nie będzie aż takich różnic budżetowych-wartościowych i nie będziemy musieli zadowalać się obserwowaniem bitwy tylko o drugie miejsce na dziesięć kolejek przed końcem..