Polacy po weekendzie (349)
Czterech Polaków pojawiło się w „weekendowych” meczach greckich rozgrywek.
Damian Szymański nie zanotował tym razem najlepszego meczu. Jego AEK Ateny zremisował 2:2 z Panaitolikos GFS, choć prowadził 2:0. Polak nie popełniał błędów, ale też nie miał zbyt wielu dobrych interwencji i ostatecznie w 68. minucie zszedł z murawy.
PAOK Saloniki z Tomaszem Kędziorą w składzie rozgromił na wyjeździe 4:1 Asteras Tripolis. Polak rozegrał na pozycji stopera cały mecz i był to występ poprawny.
Swojego pierwszego gola w tym sezonie zdobył Sebastian Chruściel. Jego Iraklis FC rozgromił AS Makedonikos 5:1, a drugiego gola dla salonickiego klubu strzelił właśnie polski defensor. Chruściel rozegrał całe spotkanie.
Maksymilian Sznaucner wszedł tuż przed końcem pierwszej odsłony meczu jego PAOK-u Saloniki B z Apollonem Pontou. W drugiej połowie jego drużyna strzeliła jednego, ale zwycięskiego gola i Polak miał w nim swój udział. Po stałym fragmencie gry Sznaucner strzelił, a piłka trafiła do Argyrisa Darelasa, który trafił do siatki.