EURO 2012: „Jest jeszcze nadzieja”
Fernando Santos mimo porażki z Czechami cały czas wierzy w awans Grecji do ćwierćfinału.
„To był mecz, który znów zaczął się dla nas bardzo źle. Od samego początku musieliśmy gonić wynik. Obrona, która puściła w eliminacjach zaledwie pięć bramek, teraz w dwóch meczach dopuściła już do trzech, co niestety kosztuje nas bardzo dużo. Z Polską goniliśmy jednobramkową stratę, a dziś było to aż dwie bramki. Myślę jednak, że zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, by zdobyć drugiego gola, ale nie wyszło. Patrzymy teraz na kolejny mecz. Wiemy, że jest jeszcze szansa na awans, jest światełko w tunelu i będziemy do niego dążyć.”