Wielka szansa Greków!
Po raz ostatni Grek został „królem strzelców” greckiej Super League w sezonie 2006/2007 i był to Nikos Liberopoulos. Teraz pojawiła się ogromna szansa, by znów najlepszym strzelcem greckiej ekstraklasy został grecki piłkarz.
Po dużym osiągnięci Liberopoulosa w kolejnych sezonach klasyfikację wygrywali: Argentyńczyk Ismael Blanco – 19 (2007/2008), Argentyńczycy Ismael Blanco i Luciano Galletti – 14 (2008/2009), Francuz Djibril Cisse – 23 (2009/2010), Francuz Djibril Cisse – 20 (2010/2011), Belg Kevin Mirallas – 20 (2011/2012), Algierczyk Rafik Djebbour – 20 (2012/2013), Argentyńczyk Esteban Solari – 16 (2013/2014) i Argentyńczyk Jeronimo Barrales – 17 (2014/2015). Przez siedem sezonów żaden Grek, mimo że był w czołówce nie zbliżył się tak blisko do lidera, by mógł liczyć na triumf. Dopiero w poprzednim sezonie Kostas Mitroglou zbliżył się na jedną bramkę do Barrelasa i choć walczył do końca zabrakło niewiele do szczęścia.
Po 17 kolejkach obecnego sezonu w czołówce znalazło się aż czterech napastników rodem z Grecji, którzy na pewno będą walczyć o zwycięstwo w tej prestiżowej klasyfikacji. Na szpicy są obecnie Kostas Fortounis (Olympiakos Pireus) i Apostolos Giannou (Asteras Tripolis), którzy mają po 12 bramek na swoim koncie. Tuż za nimi plasuje się Apostolos Vellios (PAE Iraklis 1908), który strzelił dotychczas 9 bramek. Na pewno z walki o wygranie tej klasyfikacji nie zrezygnuje też Stefanos Athanasiadis (PAOK Saloniki), który dotychczas trafił do bramki 7 razy. O jedną bramkę więcej od napastnika PAOK-u ma Nikos Karelis, ale on obecny sezon dokończy w lidze belgijskiej.
W czołowej „10” nie brakuje oczywiście obcokrajowców. Najbliżej Greków jest Serb Marko Markovski (Panaitolikos Agrinio) i Nigeryjczyk Brown Ideye (Olympiakos Pireus). Obaj mają po siedem goli strzelonych w tym sezonie. Niewątpliwie ich umiejętności pozwalają wierzyć im w ostateczny sukces.
Zatem jedno jest pewne szansa Greka na zdobycie „króla strzelców” jest dużo większa niż w ostatnich latach i oby tylko w drugiej części sezonu utrzymali oni swoją skuteczność, bo to będzie z korzyścią dla całego greckiego futbolu.