Przed meczem Veria – AEK
W niedzielne popołudnie PAE Veria zmierzy się w 11. kolejce Super League z AEK-iem Ateny.
Obie drużyny są ostatnio w podobnym nie najlepszym położeniu, różni jej jedynie początek sezonu, który „Królowa Północy” miała nieco owocniejszy od AEK-u. Jednak dobre czasy się skończyły i beniaminek może szybko dołączyć do będącego na dnie tabeli „Enosis”. Podopieczni Ewalda Lienena niżej spaść już nie mogą i przed nimi tylko opcja awansu, który i tak z każdą kolejką też się oddala. Drużynie potrzebne jedno, dwa zwycięstwa, by mogła złapać realnie granicę strefy spadkowej. „Żółto-czarni” grają ambitnie, podobnie jak ich niedzielny rywal, ale zazwyczaj brakuje im większej pewności w grze i rywale to wykorzystują na swoją stronę. Dla obu ekip ten mecz, to kolejna szansa przełamania.
PAE Veria (12 m – 9 pkt) – AEK Ateny (16 m – 5 pkt) – 16:15
Veria (Nikos Karydas)
Giorgos Kantimoiris, Jonathan, Orestes, Cyril Kali, Alexandros Kalogeris, Pantelis Kafes, Michael Olaitan, Kenan Bargan, Nikos Kaltsas, Guillermo Perez, Carlo Costly, Ilias Ioannou, Dimitris Amarantidis, Mirosław Sznaucner, Ze Vitor, Nikos Georgiadis, Carlinos, Damian Bellón, Nikos Tzimogiannis
kadrowe ubytki: Kostas Barbas, Nikos Georgeas, Everton Bezzera, Wayne Thomas
AEK (Ewald Lienen)
Giannis Arabatzis, Dimitris Konstantopoulos, Giannis Kontoes, Miguel Angel Cordero, Giorgos Katidis, Roger Guerreiro, Antonis Rikka, Furtado, Mavroudis Bougaidis, Michalis Pavlis, Panagiotis Lagos, Christos Arkoudas, Giorgos Koutroubis, Taxiarchis Fountas, Xenofon Fetsis, Valentinos Vlachos, Nikos Katsikokeris, Andreas Stamatis, Kostas Kotsaridis
kadrowe ubytki: Yago Fernandez, Dimitris Grontis, Nikos Kourellas, Sokratis Tsoukalas
bezpośrednie ligowe pojedynki w ostatnich latach
nie grali ostatnio
ligowa forma w ostatnim miesiącu
Veria: 0-0-1-0
AEK: 0-0-3-0