Puchar Grecji: Niespodzianka w Liwadii!
W środę odbyło się sześć meczów 1/8 finału Pucharu Grecji 2021/2022.
Najwięcej emocji było w Liwdii. APO Levadiakos podejmował Olympiakos Pireus i już po sześciu minutach prowadził 2:0. Upokarzająca dla gości mogła być ta druga bramka zdobyta bezpośrednio z rzutu rożnego przez Stavrosa Panagiotou. W 26. minucie gola kontaktowego strzelił wracający po wielu tygodniach rozbratu z grą Ruben Semedo. W drugiej połowie do siatki trafiali jeszcze Kostas Doumtsios oraz Rony Lopes i mecz zakończył się wygraną drugoligowca 3:2.
Bardzo wyrównany mecz odbył się w Wolos, gdzie miejscowa Niki podejmowała Panaitolikos GFS. Goście okazali się lepsi, bowiem wygrali 1:0, ale trafienie Fredrico Duarte tylko nieznacznie zbliżyło drużynę z Agrinio do awansu.
Jedną bramkę przewagi przed rewanżem ma też Panathinaikos Ateny, który na Loforos wygrał 2:1 z Volos NFC.
Dwie bramki przewagi przed rewanżem wypracował sobie Aris Saloniki, który wygrał u siebie z OFI 1925 3:1. Ozdobą meczu był trzeci gol dla gospodarzy, ten z trzeciej minuty doliczonego czasu gry autorstwa Juana Iturbe.
Najefektowniejsze zwycięstwo odniósł AEK Ateny, który rozgromił drugoligowy AE Kifisias 4:0. Co ciekawe wszystkie bramki padły dopiero w drugiej odsłonie meczu.
W ostatnim środowym meczu PAOK Saloniki grał na wyjeździe z AEL-em. Do piątej minuty doliczonego czasu gry gospodarze prowadzili 1:0. W tym momencie fenomenalne uderzenie z rzutu wolnego Jasmina Kurticia dało salonickiej drużynie remis.