Polacy po weekendzie (304)
W weekendowo-poniedziałkowych meczach ligi greckiej zagrał tylko jeden Polak.
Damian Szymański rozegrał cały mecz w barwach AEK-u Ateny w wyjazdowej konfrontacji z APO Levadiakos. Polak znów był pewnym punktem defensywy ateńskiego klubu. Zanotował osiem skutecznych odbiorów i był najlepszy w tym elemencie. Oddał też jeden mniej udany strzał z dystansu. Pod koniec pierwszej części został kopnięty w twarz. Na szczęście nie była to kontuzja, która zakończyłaby udział 27-latka w tym meczu. Ostatecznie jego drużyna wygrała pewnie 2:0.