W 24. minucie AEK strzelił otwierającą wynik meczu bramkę. Dmytro Czyhrynski przejął piłkę na czterdziestym metrze i zagrał ją w stronę Daniele Verde, a ten podał futbolówkę na siedemnasty metr do Nelsona Oliveiry, który strzałem w dolny róg bramki pokonał Julián Cuestę. Radość gości nie trwała jednak długo, bo już w 29. minucie Aris wyrównał. Na indywidualny atak zdecydował się Bruno Gama, który nie naciskany przez rywali strzelił w krótki róg bramki, ale piłka po rykoszecie od nogi Czyhrynskiego zmieniła kierunek i wpadła w długi róg.
W 52. minucie drużyna z Aten znów prowadziła i znów gola strzelił Oliveira. Tym razem Petros Mantalos po długim rajdzie zagrał piłkę do Portugalczyka, który swoim strzałem ubiegł interweniującego bramkarza. Dziesięć minut później płka trafiła przed pole karne do André Simõesa, który przymierzył w krótki róg, ale odbita piłka od ręki jednego z rywali zmieniła kierunek i trafiła w długi róg bramki. W 84. minucie AEK prowadził 4:1, a swoją pierwsza bramkę w barwach ateńskiego klubu strzelił Damian Szymański. Paulinho uderzył zza pola karnego, a Polak stojący tuż przed bramką skierował piłkę do siatki.