Olympiakos wyszedł na prowadzenie w 27. minucie. Błąd Giorgosa Delizisisa przy wyprowadzaniu piłki wykorzystał Mady Camara, który po rozegraniu z Mathieu Valbueną z dwunastu metrów trafił do siatki. Tuż po wznowieniu meczu obrona Arisu kolejny raz bawiła się piłką, którą przejął Youssef El Arabi i podał do wbiegającego przed bramkę Camary, a ten strzałem po ziemi po raz drugi pokonał Juliána Cuestę. W 38. minucie piłkę z prawego skrzydła wstrzelił na drugi słupek Camara, a akcję z bliska wykończył Giorgos Masouras i Olympiakos prowadził 3:0.
W 57. minucie Aris miał dobrą okazję na strzelenie gola, ale Daniel Larsson trafił w prawy słupek. To co nie udało się w tej sytuacji Szwedowi w 64. minucie zrobił Brown Ideye. Piłkę z prawego skrzydła zagrał Daniel Mancini, a ta odbiła się od nogi Pape Abou Cissé i trafiła do Nigeryjczyka, który musiał wykazać się gibkością, ale zdołał trafić do siatki. W 80. minucie Kostas Fortounis podcięty został w polu karnym przez Lindsay'a Rose'a i sędzia (po potwierdzeniu przez VAR) podyktował rzut karny. Do piłki podszedł sam poszkodowany, ale jego strzał pewnie wybronił Cuesta.