Sąd odrzucił złożony przez włodarzy Arisa Saloniki wniosek o dopuszczenie klubu do działań z tytułu artykułu 99.
Sąd nie był przekonany co do planu ożywienia klubu i dlatego odrzucił wniosek. Jest to decyzja, której administracja klubu zupełnie się nie spodziewała, a której skutki dla „Boga Wojny” mogą być katastrofalne. Artykuł 99, czyli postępowanie upadłościowe miało uchronić klub przed bankructwem. Brak zgody na działania pojednawcze z wierzycielami (m.in. byłymi piłkarzami) oznacza poważne długi, które trzeba będzie spłacić.
Ponoć 70 procent wierzycieli zgodziło się na ugodę, ale wciąż pozostaje 30 procent i jeśli włodarze klubu nie znajdą „złotego środka” konsekwencje będą bardzo poważne. Klub na początek musi znaleźć 800 tysięcy euro, by zrównoważyć dochody i wydatki. Głównym problemem jest jednak brak strategicznego inwestora, który ustabilizowałby sytuację.
ARISfanfootballleague
Przepraszam za słownictwo, ale sytuacja robi się naprawdę do dupy..
Trzeba koniecznie znaleźć biznesmena lub sponsora, np. najbogatszego człowieka świata ( nie pamiętam niestety imiona i nazwiska) który przejął Real Oviedo.
ARIS!
Leszek
Ciężko będzie znaleźć stabilnego i przede wszystkim wypłacalnego inwestora. Włodarze klubu zbyt pewnie podchodzili do tego problemu i teraz mają nad czym myśleć..