AEK Ateny wygrał na wyjeździe z MOL Vidi FC 2:1 w pierwszym meczu IV rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów.
W pierwszej połowie mecz był wyrównany. Niestety długo trzeba było czekać na celny strzał. Szybciej pojawiło się wykluczenie z gry, bo już 23. minucie Szabolcs Huszti za nieładne zagranie względem Tasosa Bakasetasa ujrzał czerwoną kartkę. W 35. minucie AEK objął prowadzenie oddając pierwszy celny strzał. Akcję rozpoczął na lewej stronie pola karnego Niklas Hult, który odegrał piłkę do André Simõesa, a ten przedłużył ją do Bakasetasa. Strzał 25-latka w długi róg bramki zablokował golkiper, ale na miejscu był Viktor Klonaridis, który skutecznie dobił piłkę do bramki. W 39. minucie Vasilis Barkas świetnie interweniował przy „szczupaku” Attili Fioli.
Chwilę po wznowieniu meczu w drugiej części AEK podwyższył wynik. Dokładnie w 49. minucie piłkę zagraną przez Petrosa Mantalosa przed polem karnym przyjął Bakasetas i mocnym uderzeniem zmieścił ją tuż przy słupku. W 53. minucie strzelec tego gola za kopnięcie rywala został wyrzucony z murawy. W 68. minucie gospodarze zdobyli bramkę kontaktową. Do długiej piłki zagranej przez Istvána Kovácsa wyszedł Danko Lazović i wykorzystał potknięcie się Vasilisa Labropoulosa, po czym precyzyjnym uderzeniem z kilkunastu metrów pokonał Barkasa. Po tym wykluczeniu i bramce Vidi ruszyło do mocnej ofensywy, ale brakowało gospodarzom dokładności w kluczowych momentach, bo sytuacje mieli doskonałe. Ostatecznie AEK utrzymał cenne prowadzenie do końca meczu.
