PAOK o krok od wicemistrzostwa, a PAO poza pucharami!
W niedzielę rozegrano mecze 8. kolejki play-off Super League Interwetten.
W pierwszym meczu w derbach Salonik PAOK wygrał u siebie z Arisem 2:0. Gospodarze mieli kontrolę nad meczem, częściej strzelali na bramkę, ale długo nie potrafili otworzyć wyniku spotkania. Szczęście dopisało im w 66. minucie, kiedy to Lucas Sasha kopnął w polu karnym Michaela Krmenčíka. Zdarzenie nie zostało wychwycone przez sędziego, ale od tego jest VAR, by takie sytuacje można było przeanalizować. Po kilkudziesięciu sekundach arbiter główny zdecydował się podyktować rzutu karny. „Jedenastkę” skutecznie egzekwował Stefan Schwab. Ten gol uspokoił nico umysły podopiecznych Pablo Garcii, a to w efekcie przyniosło bramkę strzelona już w doliczonym czasie gry. Przyciśnięta agresywną grą PAOK-u defensywa Arisu popełniła błąd. Piłkę przejął Enea Mihaj, który zagrał ją w stronę dalszego słupka, a formalności dopełnił Andrija Živković. Po tym meczu PAOK nad lokalnym rywalem ma już pięć punktów przewagi i jest już niemal pewny wicemistrzostwa kraju.
W drugich niedzielnych derbach, ale tych z Aten Panathinaikos podejmował AEK. Goście wyszli na pierwszą odsłonę z planem utrzymania bezbramkowego wyniku. PAO zaś chciał atakować, ale nie bardzo wiedział jak. Początek drugiej połowy przyniósł zmianę obrazu gry zwłaszcza gości, którzy wreszcie ruszyli na bramkę, a defensywa PAO zaczęła popełniać poważne błędy. W 50. minucie Petros Mantalos doskonale zachował się przy centrze Karima Ansarifarda i z kilku metrów trafił do bramki. Chwile po tym trafieniu padł drugi gol dla AEK-u i tym razem po zamieszaniu w polu karnym strzelił do siatki Ansarifard. Jednak trafienie to nie zostało uznane, bo na początku akcji Mantalos wygarnął piłkę zza linii końcowej boiska. W 68. minucie gospodarze mieli doskonałą okazję na wyrównującego gola, ale strzał Federico Machedy najpierw zablokował Panagiotis Tsintotas, a następnie odbitą piłkę z bramki wybił Helder Lopes. W 75. minucie AEK bliski był podwyższenia, ale po serii „główek” w poprzeczkę trafił Stratos Svarnas. W ostatnich sekundach meczu Macheda miał doskonałą okazję by dać „Koniczynkom” punkt. Włoch walczył rzut karny i sam podszedł do wymierzenia kary, ale niestety trafił w słupek. Ta porażka to dla PAO koniec marzeń o europejskich pucharach.
Mecz Asterasu Tripolis z Olympiakosem Pireus rozgrywany był nie jak mecz o punkty, tylko jak sparing. Olympiakos kolejny raz wyszedł do meczu w eksperymentalnym zestawieniu, co wpłynęło na przebieg konfrontacji. Obie drużyny starały się zagrozić bramce rywala, ale strzały zostawiały wiele do życzenia. Najbliżej bramkowej zdobyczy był w 16. minucie Athanasis Androutsos, który jednak w dogodnej sytuacji trafił w słupek.
WYNIKI I TABELE PLAY-OFF/PLAY-OUT SUPER LEAGUE INTERWETTEN