eLKE: Velež – AEK 2:1
AEK Ateny przegrał na wyjeździe 1:2 z FK Velež Mostar w meczu drugiej rundy kwalifikacyjnej Ligi Konferencji Europy.
AEK rozpoczął mecz bardzo owocnie, bo już w 12. minucie objął prowadzenie. Christos Alabanis zagrał piłkę w pole karne do niepilnowanego Karima Ansarifarda, a Irańczyk uderzył z ostrego kąta w krótki róg bramki. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Ta radość trwała kilkadziesiąt sekund, gdyż fenomenalnym uderzeniem z trzydziestu metrów popisał się Omar Pršeš. Piłka po jego strzale trafiła w górną część słupka i wpadłą do bramki. W 42. minucie AEK mógł prowadzić 2:1, po tym jak świetne podanie Petrosa Mantalosa skutecznie wykończył Ansarifard. Niestety uniesiona chorągiewka sędziego oznaczająca pozycję spaloną błyskawicznie zakończyła radość Irańczyka. Gdyby była analiza VAR, być może gol ten zostałby uznany, bo jak pokazały telewizyjne powtórki nie było to jednoznaczne.
W 49. minucie Giorgos Tzavellas wykończył głową centrę z rzutu wolnego Mantalosa, ale piłka otarła się jedyne o poprzeczkę. Ta niewykorzystana sytuacja zemściła się na AEK-u w 53. minucie. Mehmed Ćosić zdecydował się wejść między defensorów AEK-u, co połowicznie mu wyszło, bo nie przedarł się, ale odbita piłka trafiła do Dženana Zajmovicia, który z strzałem ostrego kąta pokonał Panagiotisa Tsintotasa. Liczne zmiany przeprowadzone przez Vladana Milojevicia nie przyniosły wyczekiwanego wyrównania.