Gospodarze już w 9. minucie otworzyli wynik. Chaos w polu karnym wykorzystał Youssef El Arabi, który zagrał na lewo do Hilleala Soudaniego, a ten uderzył w długi róg. Do piłkę tuż przed linią bramkową dopadł jeszcze Ruben Semedo i z najbliższej odległości wpakował ją do siatki. W 26. minucie Mady Camara zagrał piłkę za linię defensywy, gdzie doszedł do niej El Arabi i po minięciu Panagotisa Tsintotasa trafił do pustej bramki. Niestety na początku tej akcji wykroczenia dopuścił się Guilherme i ostatecznie gol nie został uznany.
W drugiej połowie aktywny był Camara, który kilkukrotnie zmuszał do interwencji bramkarza AEK-u. W 77. minucie defensywnemu pomocnikowi Olympiakosu udało się w końcu zdobyć zasłużonego gola, a była to bardzo efektowna bramka strzelona z dystansu.