W 2. minucie piłkę z prawego skrzydła zagrał Michalis Bakakis, a pod bramką po walce głową odbił ją Fran Velez i ta ostatecznie trafiła do Sergio Araujo, który uderzył na bramkę głową, ale futbolówka trafiła w poprzeczkę. W 8. minucie Marko Livaja bardzo efektownie piętą dograł piłkę do Petrosa Mantalosa, który strzałem z ostrego kąta otworzył wynik spotkania. Chwilę po wznowieniu meczu Stratos Svarnas w polu karnym trącił nogę Daniela Larssona i ten padł na murawę, a sędzia odgwizdał rzut karny. "Jedenastkę" skutecznie wykorzystał Bruno Gama. W 37. minucie będąc w polu karnym Araujo wycofał piłkę do Nenada Krstičicia, a ten uderzył bez namysłu, ale futbolówka wyszła centymetry nad poprzeczką.
Druga odsłona meczu rozpoczęła się z 25-minutowym opóźnieniem, bowiem portugalska trójka arbitrów długo nie opuszczała szatni. W 48. minucie Javier Matilla za niebezpieczne zagranie względem Livaji ujrzał żółtą kartkę, ale sędzia skorzystał z analizy VAR i ostatecznie ukarał pomocnika Arisu czerwoną kartką. Hiszpan nie bardzo potrafił się z tym pogodzić i będąc w wielkim gniewie odprowadzony został do szatni. W 57. minucie z kornera piłkę dośrodkował Daniele Verde, a w polu karnym wyszedł do niej Ognjen Vranješ i głową uderzył w róg bramki. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Po tym gol mecz został na kilka minut wstrzymany. Tuż za boiskiem na ziemi leżał jeden z członków sztabu trenerskiego Arisu i sędzia czekał na informacje, czy coś się wydarzyło. W 76. minucie Araujo znalazł się w sytuacji sam na sam, ale zdołał tylko trącić piłkę i ta została zablokowana przez Juliána Cuestę.