Klasyk dla PAOK-u, PAO oddala się od pucharów!
W niedzielę rozegrano mecze 4. kolejki play-off Super League Interwetten.
W hicie kolejki PAOK Saloniki wygrał 2:0 z Olympiakosem Pireus. W pierwszej części nie brakowało dobrych akcji. W 20. minucie po błędzie Stefana Schwaba do piłki w polu karnym dopadł Bruma i uderzył, ale futbolówka trafiła w poprzeczkę. Dziewięć minut później strzałem z Giorgos Masouras z woleja wykończył podanie Athanasiosa Androutsosa, ale Alexandros Paschalakis zdołał odbić piłkę. W 32. minucie PAOK miał dwie dobre sytuacje, z których obronną ręką wyszedł Jose Sa. Portugalczyk najpierw na raty zablokował strzał z rzutu wolnego Vieirinhy, a po chwili zatrzymał praktycznie w sytuacji sam na sam Andriję Živkovicia.
Początek drugiej odsłony bardzo udany dla gospodarzy, którzy w 49. minucie objęli prowadzenie. Piłkę zagraną przez Rodrigo nieporadnie wybił Avraam Papadopoulos i ta trafiła do Živkovicia, który precyzyjnym strzałem trafił w górny róg bramki. W 63. minucie Omar El Kaddouri doskonale zwiódł swoim podaniem obronę Olympiakosu, a adresat tego zagrania Živković wpadł w pole karne i strzałem z ostrego kąta pokonał bramkarza po raz drugi. Olympiakos choć z dużym zaangażowanie szukał okazji na gola to jednak zabrakło mistrzowskiego błysku. To dopiero druga w tym sezonie porażka mistrza Grecji. Pierwszą poniósł w lutym w konfrontacji z Panathinaikosem Ateny (1:2).
Panathinaikos Ateny choć prowadził do przerwy 1:0 z Arisem Saloniki ostatecznie przegrał ten mecz 1:2, co i tak jest małym wymiarem kary za to jak zaprezentowali się gospodarze. W 31. minucie po ładnej centrze Juankara i główce Younousse Sankharé kibice „Koniczynek” mogli cieszyć się prowadzeniem swojej drużyn. W końcówce pierwszej odsłony PAO mógł mówić o jeszcze większym szczęściu, bowiem po tym jak Fran Velez i Sotiris Alexandropoulos pchnęli w polu karnym Lindsay’a Rose sędzia przyznał Arisowi rzut karny, którego jednak nie wykorzystał Dimitris Manos, bo trafił w słupek. W drugiej odsłonie gospodarz na szczęście już nie mogli liczyć. Najpierw drugą żółtą kartkę ujrzał Mauricio, a później błędy defensywy ateńskiego klubu skutecznie wykorzystali Manos (62′) i Mateo Garcia (65′). Aris po tym zwycięstwie zbliżył się do wicemistrzostwa, a Panathinaikos będzie musiał się napracować, by wywalczyć miejsce w europejskich pucharach.
AEK po poprzednim bardzo efektywnym i efektownym meczu z Arisem Saloniki tym razem podejmował Asteras Tripolis. Klub z Aten kreował grę, miał przewagę, ale rywal nie był tak łatwy do zdominowania. W 39. minucie Kostas Galanopoulos wykończył akcję prawą stroną Petrosa Mantalosa i AEK poczuł, że może grać spokojniej. Niestety trwało to dwie minuty. Kilka szybkich zagrań, bierna defensywa i strzałem nie do obrony wyrównał Adrian Riera. Dopiero w ostatnich dziesięciu minutach meczu gospodarzom udało się przełamać obronę i strzelić dwie bramki pieczętujące trzy punkty. W 85. minucie Helder Lopes wślizgiem pokonał Nikosa Papadopoulosa, a już w doliczonym czasie gry Christos Albanis skutecznie wykończył kontrę, choć bramka uznana została dopiero po analizie VAR.
WYNIKI I TABELE PLAY-OFF/PLAY-OUT SUPER LEAGUE INTERWETTEN