W 8. minucie Franco Ferrari wpadł w pole karne, gdzie na ziemie powalił go Svetozar Marković, a sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Karę podszedł wymierzyć Vasilis Mantzis, ale strzelił jak amator i Ögmundur Kristinsson nie miał problemów z obroną. W 15. minucie gościom ostatecznie udało się wyjść na prowadzenie. Fernando Joao zagrał piłkę w stronę wbiegającego w pole karne Ikera Guarrotxenay, a ten uderzył ją w stronę drugiego słupka, gdzie do bramki wpakował ją Tasos Tsokanis. Tuż przed końcem regulaminowych 45 minut na drugą żółta kartkę zapracował Aly Ghazal. Goście jednak nie cieszyli się przewagą osobową zbyt długo, bo w czwartej minucie doliczonego czasu gry Vangelis Oikonomou za zagranie piłki ręką w polu karnym ujrzał drugą żółta kartkę, a AEL dostał szansę na wyrównanie. Okazji tej nie zmarnował Gabriel Torje.
W 67. minucie za swój kolejny faul Lefteris Lyratzis ukarany został drugą żółta kartką i to było jak woda na młyn gospodarzy. W 83. minucie AEL wykorzystał przewagę, a bramkę z ostrego kąta po efektownym dryblingu strzelił ponownie Torje. Wynik meczu ustalił w doliczonym czasie gry Jonathan Bustos, który strzałem po ziemi wykończył podanie Jeana Luca Gbayary.