Puchar Grecji: PAOK – AEK 2:1
PAOK Saloniki wygrał 2:1 z AEK-iem Ateny w meczu rewanżowym 1/2 finału Pucharu Grecji i awansował do finału rozgrywek. W pierwszym meczu w Atenach PAOK wygrał 1:0.
W obu drużynach od pierwszej minuty grali Polacy – Karol Świderski i Damian Szymański. Dla tego pierwszego to był setny występ w barwach PAOK-u Saloniki i to on ostatecznie zagra w wielkim finale.
Jak można było się spodziewać od pierwszego gwizdka spotkanie było bardzo zacięte i w pierwszej połowie mało emocjonujące. Efektywniejsi gospodarze mieli kilka sytuacji, ale o skutecznym ich wykończeniu nie było mowy. W 25. minucie miało miejsce niebezpieczne zderzenie kolana Amra Wardy z głową Panagiotisa Tsintotasa, co zakończyło się rozbitym łukiem brwiowym i lekarską interwencją.
W drugiej części wyczekiwane emocje się pojawiły. W 60. minucie Karol Świderski po minięciu Dmytra Chyhrynskiego został sfaulowany w polu karnym przez Kostasa Galanopoulosa i tym samym Polak wywalczył rzut karny. Niestety dla gospodarzy okazji na prowadzenie nie wykorzystał kapitan Vieirinha, który trafił w słupek. Po tej sytuacji AEK wyraźnie przycisnął gospodarzy, co w 70. minucie przyniosło mu „wyrównującą” bramkę. Z kornera piłkę wstrzelił Muamer Tanković, a ładnym i mocnym uderzeniem głową do bramki skierował piłkę Kostas Galanopoulos. W 84. minucie gospodarze wyrównali. Abdul Rahman Baba doskonale wypatrzył osamotnionego na prawej stronie pola karnego Michaela Krmenčíka, który w sytuacji sam na sam uderzył z ostrego kąta nie do obrony. PAOK przypieczętował swój awans zwycięskim golem w szóstej minucie doliczonego czasu gry, kiedy to Andrija Živković po błędzie rywala z dużej odległości przelobował Tsintotasa.