W pierwszej słabej odsłonie pojedynku najbardziej aktywny był Miguel Ángel Guerrero. W 23. minucie napastnik Olympiakosu uderzył technicznie z dystansu, ale piłka przeszłą tuż obok słupka. Chwilę później Hiszpan wykończył głową centrę z lewej strony, ale i tym razem piłka minęła słupek. Bohaterem tej części gry został jednak Rúben Semedo, który w 37. minucie z ostrego kąta skutecznie wykończył dośrodkowanie z rzutu wolnego Giorgosa Masourasa.
W 58. minucie Yassine Benzia za niepotrzebny faul został ukarany drugą żółtą kartką i tym samym sytuacja Olympiakosu nieco się skomplikowała. Już cztery minuty po tym wykluczeniu gospodarze wyrównali. Najpierw podopieczni Vladana Milojevicia rozbili kilkoma podaniami obronę, a następnie Miloš Vulić wykorzystał błąd przy wybiciu piłki Yassine Meriaha i strzałem w długi róg pokonał José Sá. Gospodarze szukali kolejnej okazji i w końcówce meczu jeszcze dwukrotnie pokonali bramkarza wicemistrza Grecji i to w podobnych okolicznościach. W 87. minucie Marko Marin dośrodkował piłkę z kornera, a głową do bramki trafił Nemanja Milunović. Trzy minuty później Marin kolejny raz zagrał piłkę z rzutu rożnego, a tym razem głową do bramki trafił Richmond Boakye.