Aris wyszedł bardzo zmotywowany i zdołał w 90 minut odrobić trzybramkową stratę. W 24. minucie podopieczni Savvasa Pantelidisa wywalczyli kilkanaście metrów od pola karnego rzut wolny. Do piłki podszedł Javier Matilla i uderzył tak, że Alexandro Craninx nawet nie drgnął. W 37. minucie gospodarze odrobili kolejną bramkę. Tym razem Giorgos Delizisis z bliska wykończył podani Giannisa Fetfatzidisa. W 84. minucie Aris doprowadził do remisu w dwumeczu. Piłkę z prawej strony dośrodkował Daniel Sundgren, a głową do siatki trafił Nicolas Diguiny. Ten gol oznaczał dogrywkę.
Niestety w dodatkowych trzydziestu minutach to goście mieli więcej szczęścia i w doliczonym czasie pierwszej połowy dogrywki strzelili bramkę. Zawahanie Delizisisa wykorzystał Mathis Bolly, który wyszedł do świetnie zagranej z głębi pola piłki i przelobował wychodzącego z bramki Juliána Cuestę.