



Aris rozpoczął mecz obiecująco, bo już w 6. minucie objęli prowadzenie. Javier Matilla z rzutu wolnego zagrał długą piłkę w pole karne, gdzie najlepiej ustawił się Nicolas Diguiny i głową trafił do bramki. Olympiakos bramkę na 1:1 wypracował sobie dopiero w 33. minucie. Z lewego skrzydła piłkę zacentrował Kostas Tsimikas, a do bramki skierował ja głową Giorgos Masouras. Pięć minut później goście z Pireusu prowadzili 2:1. Mathieu Valbuena zagrał piłkę z rzutu wolnego, a Youssef El Arabi ustawił się dokładnie tam gdzie piłka leciała i głową trafił do siatki. W 43. minucie kolejną centrę Tsimikasa wykończył El Arbi Hillel Soudani i piłka znów trafiła do siatki. Jednak tym razem sędzia tego trafienia nie uznał, bo Algierczyk pomógł sobie ręką.
Aris rozpoczął mecz obiecująco, bo już w 6. minucie objęli prowadzenie. Javier Matilla z rzutu wolnego zagrał długą piłkę w pole karne, gdzie najlepiej ustawił się Nicolas Diguiny i głową trafił do bramki. Olympiakos bramkę na 1:1 wypracował sobie dopiero w 33. minucie. Z lewego skrzydła piłkę zacentrował Kostas Tsimikas, a do bramki skierował ja głową Giorgos Masouras. Pięć minut później goście z Pireusu prowadzili 2:1. Mathieu Valbuena zagrał piłkę z rzutu wolnego, a Youssef El Arabi ustawił się dokładnie tam gdzie piłka leciała i głową trafił do siatki. W 43. minucie kolejną centrę Tsimikasa wykończył El Arbi Hillel Soudani i piłka znów trafiła do siatki. Jednak tym razem sędzia tego trafienia nie uznał, bo Algierczyk pomógł sobie ręką.



















