Puchar Grecji: PAS – Olympiakos 1:1
PAS Giannina zremisował 1:1 z Olympiakosem Pireus w pierwszym meczu półfinału Pucharu Grecji.
Kibice „Ajaksu Epiru” z wiadomych względów nie mogli pojawić się na meczu, ale okrasili głośnym dopingiem przejazd autobusu do stadionu „Zosimades„.
W pierwszej połowie mecz był bardzo wyrównany. Gospodarze wyszli do konfrontacji bez respektu dla rywala, co najwidoczniej nie było po myśli podopiecznych Pedro Martinsa, którzy musieli walczyć o piłkę. Goście najlepszą i właściwie swoją jedyną okazję na zdobycie bramki mieli w 11. minucie. Ahmed Hassan wyszedł do piłki zagranej przez Kostasa Fortounisa, ale w sytuacji sam na sam z piątego metra strzelił w stojącego na środku bramki Jurija Łodygina. Ambitni podopieczni Argiriosa Giannikisa w doliczonym czasie gry wywalczyli rzut karny. Piłkę uderzoną przez Fabry’ego Castro zablokował ręką Ousseynou Ba. Na decyzję sędziego trzeba było poczekać, bo chwilę trwałą analiza VAR, ale ostatecznie gospodarze dostali szansę na prowadzenie i ją wykorzystali, bo Rodrigo Erramuspe pokonał z jedenastu metrów Jose Sa.
Na drugie 45 minut goście wcale nie wyszli w bojowym nastawieniu, czego można było pierwszej odsłonie oczekiwać. Inaczej wyglądała postawa zawodników PAS Giannina, którzy poczuli swoją szansę i chcieli ją wykorzystać. W 56. minucie podania nie wyczuł Ruben Semedo i w sytuacji sam na sam znalazł się Nicolae Milinceanu. Strzał Mołdawianina ostatecznie został wybroniony przez Jose Sa. Niespełna dziesięć minut później Milinceanu wyszedł do piłki zagranej z prawego skrzydła przez Manolisa Salaikasa i znów miał przed sobą tylko Sa. I w tym przypadku golkiper ekipy z Pireusu nie dał się pokonać. Te dwie sytuacje niejako zemściły się na gospodarzach w 73. minucie, w której to podanie Fortounisa efektownie „nożycami” wykończył Hassan. W 78. minucie Youssef El Arabi mógł uspokoić kibiców Olympiakosu, ale w sytuacji sam na sam jego strzał wybronił Łodygin. Ostatecznie obrońca trofeum będzie musiał u siebie zagrać na wyższych obrotach, bo w Janinie zaprezentował się bardzo słabo.