Olympiakos przeważał w pierwszej odsłonie meczu, ale pod bramką rywala nie radził sobie najlepiej. Zaś goście z Lamii w 44. minucie skarcili nieskutecznych gospodarzy. Piłkę z rzutu wolnego dośrodkował Tyronne, a w polu karnym złe ustawienie rywali wykorzystał Daniel Adejo i z siedmiu metrów trafił do bramki.
W ostatniej minucie pierwszego kwadransa gry w drugiej połowie Olympiakos wyrównał. Mathieu Valbuena dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, a mocnym uderzeniem głową Damira Kahrimana pokonał Ahmed Hassan. Dwie minuty później Lazar Romanić zapracował na drugą żółtą kartkę i goście poważnie utrudnili sobie walkę o utrzymanie wciąż korzystnego wyniku. W 71. minucie Olympiakos miał dwie doskonałe sytuację na bramkę. Najpierw Youssef El Arabi w sytuacji sam na sam zatrzymany został przez bramkarza, a sekundy później w słupek trafił Hassan. Po tych zmarnowanych okazjach przyszła ta wykorzystana. Valbuena doskonałym dośrodkowaniem z prawego skrzydła obsłużył Pape Abou Cissé, który mocnym uderzeniem głową dał gospodarzom prowadzenie. W 77. minucie z rzutu wolnego pikę pod bramkę zagrał Valbuena, a w długi róg bramki trafił głową ponownie Cisse. W 89. minucie Cisse kopnął w polu karnym Ibrahima Niasse i sędzia musiał wskazać na jedenasty metr. Rzut karny wykorzystał Leonardo Villalba.